Przeglądając FORUM musisz zdawać sobie sprawę z faktu, że możesz natrafić na mało estetyczne lub drastyczne treści.
Z tego też powodu przeglądanie FORUM przez dzieci powinno odbywać się w obecności osoby dorosłej.
Z tego też powodu przeglądanie FORUM przez dzieci powinno odbywać się w obecności osoby dorosłej.
#303662
przez AnaOxy72
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
Przyroda. Muzyka, Spacery.
Mniej
Więcej
- Posty 136
- Otrzymane podziękowania 1922
Wrotkowy teatr cieni przedstawia......
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Ten wpis zawiera zdjęcie lub obraz.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby go zobaczyć.
Zmienione 2024-05-17 07:08 przez AnaOxy72.
Za ten wpis podziękowali
Lili
2024-05-17 09:13:49
kleks
2024-05-17 06:24:56
Mysia
2024-05-17 17:44:40
krzyś
2024-05-17 06:30:50
elik
2024-05-17 05:56:30
raktoja
2024-05-17 20:58:35
JS
2024-05-17 05:46:56
ewcia2
2024-05-18 05:13:39
Gawi
2024-05-17 05:20:29
anika
2024-05-17 10:21:33
Bożka
2024-05-17 07:42:23
niza
2024-05-17 07:09:25
Baszka
2024-05-17 11:10:57
Czartusia
2024-05-17 11:31:32
powsinoga
2024-05-18 00:03:56
elas59
2024-05-17 06:46:45
Lila
2024-05-17 06:43:05
Antonówka
2024-05-17 05:35:53
Efa
2024-05-17 22:20:10
Kasiola
2024-05-18 04:58:51
Activania1
2024-05-17 11:33:24
Quilenly
2024-05-17 21:02:09
Maximus19788
2024-05-17 13:07:40
Bada
2024-05-17 15:41:34
#303671
przez Kotu
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
---
Mniej
Więcej
- Posty 62
- Otrzymane podziękowania 1802
WAŻNE OGŁOSZENIE
W dniu dzisiejszym otrzymałem wyniki sekcji i badań toksykologicznych naszego Czarta.
Słowa, które teraz cisnął się na usta nie nadają się do napisania. Kolejny zdrowy w pełni sił sokół, zostaje zabity z premedytacją.
Przypuszczenia o zatruciu potwierdziły się.
"Na podstawie przeprowadzonego badania anatomo-patologicznego i badania toksykologicznego stwierdzono, że przyczyną zejścia śmiertelnego sokoła wędrownego (Falco peregrinus) była ostra niewydolność sercowo – oddechowa spowodowana upośledzeniem funkcjonowania układu nerwowego na tle zatrucia karbofuranem."
Czart podzielił losy w sumie trzech pisklaków i Łupka...To co ominęło Go w 2021 roku, dopadło trzy lata później...
W dniu dzisiejszym otrzymałem wyniki sekcji i badań toksykologicznych naszego Czarta.
Słowa, które teraz cisnął się na usta nie nadają się do napisania. Kolejny zdrowy w pełni sił sokół, zostaje zabity z premedytacją.
Przypuszczenia o zatruciu potwierdziły się.
"Na podstawie przeprowadzonego badania anatomo-patologicznego i badania toksykologicznego stwierdzono, że przyczyną zejścia śmiertelnego sokoła wędrownego (Falco peregrinus) była ostra niewydolność sercowo – oddechowa spowodowana upośledzeniem funkcjonowania układu nerwowego na tle zatrucia karbofuranem."
Czart podzielił losy w sumie trzech pisklaków i Łupka...To co ominęło Go w 2021 roku, dopadło trzy lata później...
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Ten wpis zawiera zdjęcie lub obraz.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby go zobaczyć.
Zmienione 2024-05-17 12:34 przez Kotu.
Za ten wpis podziękowali
jur
2024-05-18 20:50:17
Lili
2024-05-17 10:33:18
kleks
2024-05-18 13:30:23
Amika
2024-05-17 11:20:35
Mysia
2024-05-17 17:43:04
krzyś
2024-05-19 08:56:19
elik
2024-05-17 13:05:50
raktoja
2024-05-17 20:59:27
awas
2024-05-17 18:03:54
JS
2024-05-18 05:35:05
Alienka
2024-05-17 14:31:28
Kamila
2024-06-25 11:50:53
Katia K.
2024-05-17 13:43:27
ewcia2
2024-05-17 13:27:33
Gawi
2024-05-17 11:59:46
Gledi
2024-05-17 15:10:11
anika
2024-05-17 10:37:32
Manta
2024-05-17 17:10:53
Bożka
2024-05-17 10:50:27
freebird2
2024-05-17 11:41:06
Luiza
2024-05-17 16:11:01
Elcik
2024-05-17 10:51:12
eevik
2024-05-17 13:12:42
niza
2024-05-17 11:43:49
Baszka
2024-05-17 11:12:12
muriel
2024-05-17 11:42:33
Kysza 09
2024-05-17 10:33:18
powsinoga
2024-05-18 00:03:32
radan
2024-05-17 11:49:28
Driver1965
2024-05-17 14:45:32
elas59
2024-05-17 10:31:39
katna
2024-05-17 11:41:31
Antonówka
2024-05-17 10:39:30
olgab
2024-05-17 16:07:16
ewa.77
2024-05-17 17:58:07
Efa
2024-05-17 15:41:15
Wielki Wojownik
2024-05-17 10:44:30
AnaOxy72
2024-05-17 12:55:59
Paula12
2024-05-17 11:08:48
Edyta75
2024-05-17 11:05:37
iwonazalewska12
2024-05-17 10:42:29
an_ty
2024-05-17 15:20:48
katarzyna.s
2024-05-17 10:37:20
Activania1
2024-05-17 11:33:13
Chesterek
2024-05-17 12:09:55
ewelin2212
2024-05-17 10:39:25
Ewela2307
2024-05-17 10:46:30
Quilenly
2024-05-17 20:59:29
domisays
2024-05-29 08:46:14
Teresska58
2024-05-17 13:55:58
Maximus19788
2024-05-17 13:05:21
Hryciuk62
2024-05-17 10:43:18
#303675
przez Bożka
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
podróże, przyroda, natura, od 2019 roku podglądanie gniazd bocianów i sokołów (szczególnie jest mi bliskie w Lublinie na Wrotkowie), piesze przechadzki po Poleskim Parku Krajobrazowym, no i muzyka
Mniej
Więcej
- Posty 630
- Otrzymane podziękowania 11536
Bardzo trudno i ciężko napisać coś po tej oficjalnej informacji o wynikach sekcji zwłok naszego Czarta ... Historia zatoczyła niechlubne koło - tak, jak Łupek zginął otruty zdobywając pokarm dla swoich dzieci, m.in. Czarta, tak samo zginął Czart, zdobywając jedzenie dla trójki swoich maluchów Straszne to i bardzo smutne ...
Jedyna pociecha, że Wrotka i maluchy nadal są z nami i mam nadzieję, że tak zostanie, przynajmniej do ich szczęśliwego odlotu.
Nasza rodzinka zaczęła dzisiejszy dzień bardzo wcześnie; Wrotka wyleciała z budki już o 3.36, a kwadrans później zaczęły budzić się maluchy - prostowały skrzydła, wyczesywały puch, potem znów leżakowały. Przed 5-tą obudziły się na dobre i czekały na mamę ze śniadaniem.
O 5.13 Wrotka przyleciała na pusto i przy niezadowolonej dzieciarni zaczęła wygrzebywać suchary. O 5.20 wyskoczyła na barierkę, coś w górze wypatrzyła i dwie minuty później poleciała. Dzieciaki trochę rozrabiały, nawet Chmielowa chciała odgryźć szpony siostrze Shani. Wrotka wróciła nieco ponad godzinę później, tym razem z dużą dostawą, na co dzieci zareagowały wrzawą.
Śniadanie trwało dość długo, kiedy Wrotka już nie miała chętnych do karmienia, sama kończyła resztki łupu. O 7.24 wyskoczyła na barierkę i na jej końcu odpoczywała, a dzieci zaległy przy progu. Wrotka o 8.49 odleciała, zatoczyła łuk i skierowała się z powrotem w stronę komina, a w tym czasie widać było przelatującego na lewo sokoła - jednak Czajnik trzyma się nadal blisko nowej rodzinki .
/Czajnik po lewej na tle zieleni, Wrotka tuż przez lądowaniem na końcu podestu/
Wrotka wylądowała ciokając na końcu podestu i zaraz pognała za nim. Za chwilę znów była na barierce i o 8.51 ponownie odleciała.
Jedyna pociecha, że Wrotka i maluchy nadal są z nami i mam nadzieję, że tak zostanie, przynajmniej do ich szczęśliwego odlotu.
Nasza rodzinka zaczęła dzisiejszy dzień bardzo wcześnie; Wrotka wyleciała z budki już o 3.36, a kwadrans później zaczęły budzić się maluchy - prostowały skrzydła, wyczesywały puch, potem znów leżakowały. Przed 5-tą obudziły się na dobre i czekały na mamę ze śniadaniem.
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
O 5.13 Wrotka przyleciała na pusto i przy niezadowolonej dzieciarni zaczęła wygrzebywać suchary. O 5.20 wyskoczyła na barierkę, coś w górze wypatrzyła i dwie minuty później poleciała. Dzieciaki trochę rozrabiały, nawet Chmielowa chciała odgryźć szpony siostrze Shani. Wrotka wróciła nieco ponad godzinę później, tym razem z dużą dostawą, na co dzieci zareagowały wrzawą.
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Śniadanie trwało dość długo, kiedy Wrotka już nie miała chętnych do karmienia, sama kończyła resztki łupu. O 7.24 wyskoczyła na barierkę i na jej końcu odpoczywała, a dzieci zaległy przy progu. Wrotka o 8.49 odleciała, zatoczyła łuk i skierowała się z powrotem w stronę komina, a w tym czasie widać było przelatującego na lewo sokoła - jednak Czajnik trzyma się nadal blisko nowej rodzinki .
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
/Czajnik po lewej na tle zieleni, Wrotka tuż przez lądowaniem na końcu podestu/
Wrotka wylądowała ciokając na końcu podestu i zaraz pognała za nim. Za chwilę znów była na barierce i o 8.51 ponownie odleciała.
-
"Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.
Zmienione 2024-05-17 17:45 przez Bożka.
Za ten wpis podziękowali
Lili
2024-05-17 18:03:02
kleks
2024-05-18 13:29:52
Mysia
2024-05-17 17:44:09
krzyś
2024-05-19 08:59:21
elik
2024-05-17 13:04:15
raktoja
2024-05-17 21:00:09
awas
2024-05-17 18:04:01
JS
2024-05-18 05:34:17
Kamila
2024-06-25 11:52:23
ewcia2
2024-05-17 13:37:19
Gawi
2024-05-17 13:19:43
Manta
2024-05-17 17:12:56
niza
2024-05-17 13:52:49
Baszka
2024-05-17 22:08:10
Czartusia
2024-05-17 15:45:37
Kysza 09
2024-05-17 13:07:36
elas59
2024-05-17 15:23:17
Antonówka
2024-05-17 15:30:30
Teresska58
2024-05-17 13:57:29
Maximus19788
2024-05-17 13:07:01
Bada
2024-05-17 15:43:08
#303678
przez sx_xs
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
---
Mniej
Więcej
- Posty 1
- Otrzymane podziękowania 15
Ta sama trucizna w zeszłym roku na Lubelszczyźnie, wtedy
padły bieliki
www.polsatnews.pl/wiadomosc/2023-04-12/l...azany-w-ue-pestycyd/
padły bieliki
www.polsatnews.pl/wiadomosc/2023-04-12/l...azany-w-ue-pestycyd/
Za ten wpis podziękowali
Lili
2024-05-17 18:03:54
kleks
2024-05-18 13:29:29
Mysia
2024-05-17 17:44:25
krzyś
2024-05-19 08:59:51
raktoja
2024-05-17 21:00:40
awas
2024-05-17 18:04:08
ewcia2
2024-05-18 05:14:25
Gawi
2024-05-17 15:26:26
Bożka
2024-05-17 15:31:51
Baszka
2024-05-17 22:08:31
Kysza 09
2024-05-17 15:02:18
radan
2024-05-17 16:15:31
elas59
2024-05-17 15:22:46
Mariolaa
2024-05-18 07:37:19
AnaOxy72
2024-05-17 16:10:54
#303684
przez Manta
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
przyroda, ludzie
Mniej
Więcej
- Posty 1801
- Otrzymane podziękowania 28367
Za jakiś czas Wrotka ponownie wylądowała na podeście z ciokaniem. Za jej plecami przelatywał Czajnik - na pewno on, sądząc po zachowaniu Wrotki.
Wrotka spędziła parę chwil w budce i odleciała.
A kiedy była w budce, miały miejsce takie wydarzenia :
Kolejny posiłek miał miejsce po godzinie dwunastej. Była to mała przekąska - posłużyła dzieciom do ćwiczenia samodzielności. Każde próbowało przejąć i poskubać łup. Wrotka nie bardzo chciała na to pozwolić, krążyła między młodymi, kontrolowała i - kiedy się dało - karmiła.
Ptaszek został zjedzony w kilka minut. Potem Wrotka odleciała, koło trzynastej zajrzała do dzieci i znowu pomknęła dalej.
Wrotka spędziła parę chwil w budce i odleciała.
A kiedy była w budce, miały miejsce takie wydarzenia :
Kolejny posiłek miał miejsce po godzinie dwunastej. Była to mała przekąska - posłużyła dzieciom do ćwiczenia samodzielności. Każde próbowało przejąć i poskubać łup. Wrotka nie bardzo chciała na to pozwolić, krążyła między młodymi, kontrolowała i - kiedy się dało - karmiła.
Ptaszek został zjedzony w kilka minut. Potem Wrotka odleciała, koło trzynastej zajrzała do dzieci i znowu pomknęła dalej.
Zmienione 2024-05-17 19:54 przez Manta.
Za ten wpis podziękowali
Lili
2024-05-17 18:23:21
kleks
2024-05-18 13:29:20
Mysia
2024-05-22 05:38:01
krzyś
2024-05-19 09:02:41
raktoja
2024-05-17 21:00:53
awas
2024-05-17 18:04:13
JS
2024-05-18 05:33:21
Kamila
2024-06-25 11:53:19
ewcia2
2024-05-18 05:22:51
Gawi
2024-05-18 04:36:51
anika
2024-05-18 08:50:48
Bożka
2024-05-17 19:00:10
niza
2024-05-17 19:54:36
Baszka
2024-05-17 22:09:19
elas59
2024-05-17 18:00:55
Antonówka
2024-05-17 18:05:05
Efa
2024-05-17 22:22:27
#303685
przez Bożka
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
podróże, przyroda, natura, od 2019 roku podglądanie gniazd bocianów i sokołów (szczególnie jest mi bliskie w Lublinie na Wrotkowie), piesze przechadzki po Poleskim Parku Krajobrazowym, no i muzyka
Mniej
Więcej
- Posty 630
- Otrzymane podziękowania 11536
Po 15-tej Wrotka zaserwowała dzieciom obiad.
Jadły spokojnie, Shani dostała spory kawałek i nim się zajęła, a Borowy na tym skorzystał. Chmielowa na początku sama się obsługiwała, potem już wszystkie były karmione.
O 15.57 tym razem chyba Chmielowa miała kłopot z połknięciem większej kostki, ale mama miała ją cały czas na oku, gotowa pomóc. Samiczka jednak sama sobie poradziła, uff! No i potem wrąbała nawet dwie łapki.
Dzieci miały już dość, uciekały w kąt, a mama jeszcze namawiała - cała Wrotka .
Potem sama już skubała resztki, o 16.13 wyskoczyła na próg i trzy minuty później odleciała.
Siostry się rozbrykały, ćwiczyły skrzydła, potem towarzystwo zaległo pod ścianą. Za jakiś czas z kolei o ćwiczeniach przypomniał sobie Borowy - chyba czekał na wolną przestrzeń w budce .
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Jadły spokojnie, Shani dostała spory kawałek i nim się zajęła, a Borowy na tym skorzystał. Chmielowa na początku sama się obsługiwała, potem już wszystkie były karmione.
O 15.57 tym razem chyba Chmielowa miała kłopot z połknięciem większej kostki, ale mama miała ją cały czas na oku, gotowa pomóc. Samiczka jednak sama sobie poradziła, uff! No i potem wrąbała nawet dwie łapki.
Dzieci miały już dość, uciekały w kąt, a mama jeszcze namawiała - cała Wrotka .
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Potem sama już skubała resztki, o 16.13 wyskoczyła na próg i trzy minuty później odleciała.
Siostry się rozbrykały, ćwiczyły skrzydła, potem towarzystwo zaległo pod ścianą. Za jakiś czas z kolei o ćwiczeniach przypomniał sobie Borowy - chyba czekał na wolną przestrzeń w budce .
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
-
"Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.
Za ten wpis podziękowali
Lili
2024-05-17 18:25:01
kleks
2024-05-18 13:29:12
Mysia
2024-05-22 05:38:11
krzyś
2024-05-19 09:03:31
raktoja
2024-05-17 21:01:03
awas
2024-05-17 21:06:52
JS
2024-05-18 05:33:10
Kamila
2024-06-25 11:53:31
AnnaS
2024-05-17 20:39:48
ewcia2
2024-05-18 05:26:23
Gawi
2024-05-17 18:32:56
anika
2024-05-18 08:51:02
Manta
2024-05-17 18:25:50
niza
2024-05-17 19:56:20
Baszka
2024-05-17 22:13:09
Czartusia
2024-05-17 19:45:30
Kysza 09
2024-05-17 18:27:18
radan
2024-05-17 18:33:51
elas59
2024-05-18 09:34:19
Antonówka
2024-05-18 06:40:18
AnaOxy72
2024-05-18 05:53:55
#303696
przez Manta
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
przyroda, ludzie
Mniej
Więcej
- Posty 1801
- Otrzymane podziękowania 28367
Mama długo się nie pokazywała, to cóż było robić - dalszy ciąg ćwiczeń.
Chmielowa usadowiła się na środku i długo wyczesywała piórka. I skąd ona to umie - wszystko robiła tak jak należy, jak jej mama
Potem były wymachy - to już uskuteczniała Shani
A następnie uaktywnił się Borowy
Chmielowa usadowiła się na środku i długo wyczesywała piórka. I skąd ona to umie - wszystko robiła tak jak należy, jak jej mama
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Potem były wymachy - to już uskuteczniała Shani
A następnie uaktywnił się Borowy
Ten wpis zawiera zdjęcie lub obraz.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby go zobaczyć.
Zmienione 2024-05-19 00:23 przez Manta.
Za ten wpis podziękowali
Lili
2024-05-18 06:45:36
kleks
2024-05-18 13:29:03
Mysia
2024-05-22 05:38:20
krzyś
2024-05-19 09:04:02
elik
2024-05-18 03:40:57
raktoja
2024-05-18 21:14:01
awas
2024-05-18 09:20:23
JS
2024-05-18 05:32:53
ewcia2
2024-05-18 05:28:24
Gawi
2024-05-17 21:39:06
anika
2024-05-18 08:52:18
Bożka
2024-05-17 22:33:59
niza
2024-05-18 10:17:57
Baszka
2024-05-17 22:13:48
elas59
2024-05-18 09:34:08
Antonówka
2024-05-18 06:40:34
Guernsey2007
2024-05-18 10:20:55
#303700
przez Manta
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
przyroda, ludzie
Mniej
Więcej
- Posty 1801
- Otrzymane podziękowania 28367
Wreszcie trochę po 19. Wrotka przybyła z kolacją. Łup był duży, znowu miała kłopoty z wtaszczeniem go do środka.
Karmienie trwało około pół godziny.
Wszystkie dzieci dostały to co się im należy. Wrotka karmiła seriami - najpierw jadła Chmielowa, potem mama zwróciła się do Borowego. Shani usiadła obok i znowu patrzyła uważnie, co tam brat do jedzenia dostaje.
Co chwila szybkim ruchem a to przechwytywała z dzioba Wrotki, a to wyciągała z dzioba Borowego.
Kiedy Wrotka była zajęta karmieniem pozostałych dzieci, jej ogonem bawiła się Chmielowa
Przyszedł też czas na indywidualne karmienie Shani.
Była już co prawda tak najedzona, że skubnęła dla porządku raz czy drugi - i pobiegła do leżącego pod ścianą z kamerą rodzeństwa.
Wszystkie młode już zalegały, a Wrotka długo potem jeszcze kończyła resztki. Przytrzymywała sobie piórko szponem - zupełnie jakby używała ręki link
Po karmieniu wiele razy wycierała dziób w listwę przy oknie, wyszła na róg barierki i tam też kilka razy przejechała dziobem po poręczy.
Została na rogu na około dwie godziny.
A w budce dzieci czasem spały czasem nie link
Kiedy Wrotka wróciła do budki na spanie, znowu przeraziła maluchy link
Karmienie trwało około pół godziny.
Wszystkie dzieci dostały to co się im należy. Wrotka karmiła seriami - najpierw jadła Chmielowa, potem mama zwróciła się do Borowego. Shani usiadła obok i znowu patrzyła uważnie, co tam brat do jedzenia dostaje.
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Co chwila szybkim ruchem a to przechwytywała z dzioba Wrotki, a to wyciągała z dzioba Borowego.
Kiedy Wrotka była zajęta karmieniem pozostałych dzieci, jej ogonem bawiła się Chmielowa
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Przyszedł też czas na indywidualne karmienie Shani.
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Była już co prawda tak najedzona, że skubnęła dla porządku raz czy drugi - i pobiegła do leżącego pod ścianą z kamerą rodzeństwa.
Wszystkie młode już zalegały, a Wrotka długo potem jeszcze kończyła resztki. Przytrzymywała sobie piórko szponem - zupełnie jakby używała ręki link
Po karmieniu wiele razy wycierała dziób w listwę przy oknie, wyszła na róg barierki i tam też kilka razy przejechała dziobem po poręczy.
Została na rogu na około dwie godziny.
A w budce dzieci czasem spały czasem nie link
Kiedy Wrotka wróciła do budki na spanie, znowu przeraziła maluchy link
Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.
Zmienione 2024-05-18 00:19 przez Manta.
Za ten wpis podziękowali
vv0vv
2024-05-18 04:24:46
Lili
2024-05-18 06:47:51
kleks
2024-05-18 13:28:50
Mysia
2024-05-22 05:38:28
krzyś
2024-05-19 09:04:38
elik
2024-05-18 03:41:52
raktoja
2024-05-18 21:14:09
awas
2024-05-18 09:20:31
JS
2024-05-18 05:32:42
ewcia2
2024-05-18 05:29:59
Gawi
2024-05-18 04:37:06
Bożka
2024-05-17 22:39:29
eevik
2024-05-17 23:11:03
niza
2024-05-18 10:20:32
Baszka
2024-05-19 11:27:06
Czartusia
2024-05-18 05:10:54
Kysza 09
2024-05-18 04:19:27
radan
2024-05-18 06:57:25
elas59
2024-05-18 09:33:56
Mariolaa
2024-05-18 07:42:42
Antonówka
2024-05-18 06:41:18
AnaOxy72
2024-05-18 05:54:56
Magdabe93
2024-05-18 05:31:50
Guernsey2007
2024-05-18 10:27:18
#303720
przez Manta
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
przyroda, ludzie
Mniej
Więcej
- Posty 1801
- Otrzymane podziękowania 28367
Z rana przywitał się z towarzystwem Czajnik.
Przybył na dach, przespacerował się po nim, zeskoczył na podest. Przeszedł po poręczy w kierunku okna, spoglądając ostrożnie.
W związku z tym, że w budce było zamieszanie (Wrotka wyszukiwała resztki i karmiła nimi piszczące dzieci) postanowił się ewakuować. I chyba miał rację, taki widok to raczej nie na jego nerwy
Po pięciu minutach od przylotu odfrunął.
Przybył na dach, przespacerował się po nim, zeskoczył na podest. Przeszedł po poręczy w kierunku okna, spoglądając ostrożnie.
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
W związku z tym, że w budce było zamieszanie (Wrotka wyszukiwała resztki i karmiła nimi piszczące dzieci) postanowił się ewakuować. I chyba miał rację, taki widok to raczej nie na jego nerwy
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Po pięciu minutach od przylotu odfrunął.
Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.
Zmienione 2024-05-19 00:29 przez Manta.
Za ten wpis podziękowali
jur
2024-05-18 20:54:55
Lili
2024-05-18 18:59:44
kleks
2024-05-18 13:28:40
Mysia
2024-05-22 05:38:37
krzyś
2024-05-19 09:06:06
raktoja
2024-05-18 21:19:37
awas
2024-05-18 09:20:37
JS
2024-05-18 18:40:47
Kamila
2024-06-25 11:53:56
ewcia2
2024-05-20 06:46:59
Gawi
2024-05-18 08:11:55
anika
2024-05-18 08:55:59
Bożka
2024-05-18 08:03:36
niza
2024-05-18 10:21:05
Baszka
2024-05-19 11:27:54
Czartusia
2024-05-18 13:30:43
Kysza 09
2024-05-18 08:00:14
radan
2024-05-18 08:47:37
elas59
2024-05-18 09:33:42
Mariolaa
2024-05-19 21:00:13
Antonówka
2024-05-18 13:23:50
Efa
2024-05-19 22:25:21
an_ty
2024-05-18 20:49:58
Bożena24
2024-05-18 13:31:59
Guernsey2007
2024-05-18 10:30:13
Ewcia123
2024-05-18 23:44:33
#303754
przez Bożka
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
podróże, przyroda, natura, od 2019 roku podglądanie gniazd bocianów i sokołów (szczególnie jest mi bliskie w Lublinie na Wrotkowie), piesze przechadzki po Poleskim Parku Krajobrazowym, no i muzyka
Mniej
Więcej
- Posty 630
- Otrzymane podziękowania 11536
Młode, czekając na konkretne śniadanie, imały się różnych zajęć - to obserwowały świat z miejscówki przy progu (przoduje w tym oczywiście Borowy), to biegały ćwicząc skrzydła, to urządzały polowanie na zalegające w budce resztki jedzenia. Czasem popatrzyły też na obserwujących
.
"E, siostra, nie zasłaniaj, kogoś tam widzę!"
Wreszcie niedługo przed 8-mą przyleciała Wrotka ze sporym prowiantem na śniadanie. Na początku najwięcej zajadała Chmielowa, trochę podjadał Borowy, Shani jakby nie mogła zdecydować - jeść czy nie. Później jednak i ona dołączyła do reszty.
O 8.08 Wrotka wyniosła pozostałą część łupu i z nim odleciała. Wróciła po 5 minutach, ale trafiła na zmasowany atak - krzyki, dziobanie, ciągnięcie za szpony. Zaraz uciekła na zewnątrz, ale po trzech minutach wróciła przeszukać podłoże. Za niedługo przeskoczyła na barierkę, a potem na jej końcu zaczęła doprowadzać do porządku swoje pióra.
Straż budkowa: "Bez jedzenia nie wpuszczamy"
Młode jakiś czas urzędowały na zmianę przy oknie, później już wszystkie spały. O 9.54 Wrotka zrobiła im pobudkę, ale nie zabawiła długo, wróciła na zewnątrz i o 10.13 odleciała.
Wróciła o 10.43, posiedziała obserwując coś lub kogoś za budką i 0 11.02 ponownie odleciała.
"E, siostra, nie zasłaniaj, kogoś tam widzę!"
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Wreszcie niedługo przed 8-mą przyleciała Wrotka ze sporym prowiantem na śniadanie. Na początku najwięcej zajadała Chmielowa, trochę podjadał Borowy, Shani jakby nie mogła zdecydować - jeść czy nie. Później jednak i ona dołączyła do reszty.
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
O 8.08 Wrotka wyniosła pozostałą część łupu i z nim odleciała. Wróciła po 5 minutach, ale trafiła na zmasowany atak - krzyki, dziobanie, ciągnięcie za szpony. Zaraz uciekła na zewnątrz, ale po trzech minutach wróciła przeszukać podłoże. Za niedługo przeskoczyła na barierkę, a potem na jej końcu zaczęła doprowadzać do porządku swoje pióra.
Straż budkowa: "Bez jedzenia nie wpuszczamy"
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Młode jakiś czas urzędowały na zmianę przy oknie, później już wszystkie spały. O 9.54 Wrotka zrobiła im pobudkę, ale nie zabawiła długo, wróciła na zewnątrz i o 10.13 odleciała.
Wróciła o 10.43, posiedziała obserwując coś lub kogoś za budką i 0 11.02 ponownie odleciała.
-
"Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.
Zmienione 2024-05-19 01:55 przez Bożka.
Za ten wpis podziękowali
Lili
2024-05-19 09:45:19
Mysia
2024-05-22 05:38:46
krzyś
2024-05-19 09:12:41
elik
2024-05-19 06:36:05
awas
2024-05-18 20:30:43
Kamila
2024-06-25 11:54:09
ewcia2
2024-05-20 06:49:46
Gawi
2024-05-18 20:10:58
anika
2024-05-19 11:59:31
Manta
2024-05-19 00:07:12
niza
2024-05-19 08:32:40
muriel
2024-05-19 12:30:59
Czartusia
2024-05-19 06:56:49
Kysza 09
2024-05-18 20:14:50
radan
2024-05-18 20:17:43
elas59
2024-05-19 05:18:45
Mariolaa
2024-05-19 21:00:40
Antonówka
2024-05-19 08:44:13
Efa
2024-05-19 22:26:19
Moderatorzy: dziuniek, Ciuciek
Czas generowania strony: 0.648 s.