× Przeglądając FORUM musisz zdawać sobie sprawę z faktu, że możesz natrafić na mało estetyczne lub drastyczne treści.
Z tego też powodu przeglądanie FORUM przez dzieci powinno odbywać się w obecności osoby dorosłej.

Sokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2024

  • Manta
  • Manta Avatar
  • przyroda, ludzie
Więcej
2024-05-15 00:31 #303533 przez Manta
COM_KUNENA_MESSAGE_REPLIED_NEW
Po karmieniu Wrotka zasiadła na podeście z "miłym wyrazem twarzy"
 

Po kilku minutach wróciła do budki i była tam nieco dłużej niż zwykle. I wcale nie miała zamiaru ponownie dokarmiać dzieci, tylko sama wyszukiwała i skubała resztki. Może w ten sposób próbowała nieco w budce posprzątać 

Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.

 
Dzieci obżarte, nie reagowały, pewnie smacznie śpiąc. Po kilku minutach któreś się na chwilę objawiło w oku kamery
 

Przed dziewiętnastą Wrotka poleciała po coś na kolację. Wróciła za około 20 minut, niosąc posiłek bardzo symboliczny - niewielką resztkę. Dość szybko rozdzieliła ją między dzieci, zerknęła czy jeszcze czegoś nie trzeba zrobić przy dzieciach,
 

a potem zasiadła na rogu barierki.

***
Teraz już smacznie śpi w budce, przy dzieciach, z głową wtuloną w pióra.

Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.

Za ten wpis podziękowali: jur, Lili, kleks, Mysia, krzyś, elik, raktoja, awas, JS, ewcia2, Gawi, anika, Bożka, niza, Baszka i jeszcze 6 innych osób również podziękowało.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Bożka
  • Bożka Avatar
  • podróże, przyroda, natura, od 2019 roku podglądanie gniazd bocianów i sokołów (szczególnie jest mi bliskie w Lublinie na Wrotkowie), piesze przechadzki po Poleskim Parku Krajobrazowym, no i muzyka
Więcej
2024-05-15 11:31 - 2024-05-16 12:49 #303548 przez Bożka
COM_KUNENA_MESSAGE_REPLIED_NEW
Dziś zaraz po 4-tej zaczęło się ożywienie w budce; Wrotka o 4.03 była już na poręczy. Możliwe, że Czajnik przemknął w górze, bo zaraz potem Wrotka odleciała. Wróciła o 4.55 ze śniadaniem.
 

Wrotka przygotowywała łup, a dzieciarnia darła się zniecierpliwiona. Potem Wrotka karmiła głodomory po kolei, do oporu.
 

W trakcie posiłku, o 5.13 na daszku pojawił się Czajnik; przez chwilę rozmawiali, potem samczyk jeszcze trochę sobie posiedział, o 5.21 Czajnik z daszku odleciał. 

Wrotka kontynuowała karmienie, co bardziej już najedzonym i opornym podtykała jeszcze następne kęsy pod sam dziób. Skończyła wreszcie o 5.47, wytarła dziób i zajęła miejsce na poręczy.
 
"Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/

Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.

Zmienione 2024-05-16 12:49 przez Bożka.
Za ten wpis podziękowali: Lili, kleks, Mysia, krzyś, awas, JS, ewcia2, Gawi, Manta, Baszka, radan, Mariolaa, espresso

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • AnaOxy72
  • AnaOxy72 Avatar
  • Przyroda. Muzyka, Spacery.
Więcej
2024-05-15 18:50 - 2024-05-15 18:51 #303563 przez AnaOxy72
COM_KUNENA_MESSAGE_REPLIED_NEW
"ja tu jestem kierowniczką tej szatni. Nie mam pańskiego płaszcza, i co pan mi zrobi? " :D 
 

Ten wpis zawiera zdjęcie lub obraz.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby go zobaczyć.

Zmienione 2024-05-15 18:51 przez AnaOxy72.
Za ten wpis podziękowali: kleks, Mysia, krzyś, raktoja, awas, JS, ewcia2, Gawi, Bożka, Baszka, Czartusia, Kysza 09, radan, elas59, BaB

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Manta
  • Manta Avatar
  • przyroda, ludzie
Więcej
2024-05-16 00:21 - 2024-05-16 02:26 #303594 przez Manta
COM_KUNENA_MESSAGE_REPLIED_NEW
Wrotka po karmieniu długo siedziała na rogu. Potem weszła do budki poskubać resztki. Tylko Chmielowa czuwała, reszta wizytę mamy przespała.
 


Po siódmej Wrotka odleciała i nie było jej około 2,5 godziny.
Kiedy mamy nie ma, dzieci wcale się nie nudzą link

Wróciła na parę minut  i znowu wybyła link
Choć może nie całkiem wybyła, bo niedługo potem widać było w wewnętrznej kamerze przylot sokoła w bliskie okolice.
 


Około 11:30 wróciła na podest, a dzieci przywitały ją wrzaskiem. Odwróciła się do nich plecami, wolała się porozglądać po niebie.
 


Na krótko odleciała - bo może tam na niebie coś ciekawego się działo?
Zapewne tak, bo wróciła tylko na chwilę skontrolować sytuację  i znowu fruu link

Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.

Zmienione 2024-05-16 02:26 przez Manta.
Za ten wpis podziękowali: Lili, kleks, Mysia, krzyś, raktoja, awas, JS, ewcia2, Gawi, anika, Bożka, niza, Baszka, Kysza 09, Mariolaa i jeszcze 2 innych osób również podziękowało.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Manta
  • Manta Avatar
  • przyroda, ludzie
Więcej
2024-05-16 00:27 - 2024-05-16 02:14 #303595 przez Manta
COM_KUNENA_MESSAGE_REPLIED_NEW
Długo przetrzymała dzieci bez jedzenia - dopiero o 13:21 zjawiła się z łupem (zrobiła to bardzo efektownie)

"Nareszcie!"  

Dzieci wygłodzone - darły się bardzo.
Szczególnie Shani - imię jak księżniczka, a zachowanie...

Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.




"To była porcja dla mnie, nie wiedziałeś?!"

Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.

Zmienione 2024-05-16 02:14 przez Manta.
Za ten wpis podziękowali: Lili, kleks, Mysia, krzyś, raktoja, awas, JS, ewcia2, Gawi, anika, Bożka, niza, Baszka, Kysza 09, daimonfrey i jeszcze 5 innych osób również podziękowało.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Bożka
  • Bożka Avatar
  • podróże, przyroda, natura, od 2019 roku podglądanie gniazd bocianów i sokołów (szczególnie jest mi bliskie w Lublinie na Wrotkowie), piesze przechadzki po Poleskim Parku Krajobrazowym, no i muzyka
Więcej
2024-05-16 00:51 - 2024-05-16 18:30 #303596 przez Bożka
COM_KUNENA_MESSAGE_REPLIED_NEW
Dopiero o 14.08 Wrotka na dobre zakończyła ucztę, posiedziała na barierce i o 14.17 odleciała. Młode to odpoczywały to obserwowały świat, to zarządzały zbiorowe czyszczenie piórek.
 

O 15.43 Wrotka przyleciała z podwieczorkiem - tym razem dostarczyła do budki jerzyka 

Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.

.
 

Borowy chciał go mamie zabrać, ale udało jej się go rozdzielić pomiędzy wszystkie dzieci. Taka malizna jednak nie wystarczyła, młode były mocno niezadowolone, Shani dziobała mamę w głowę. Wrotka musiała się więc ewakuować na zewnątrz. Próbowała potem wejść do budki, ale zrezygnowała. Za drugim razem napotkała zmasowany atak, pod dzioby poszły nogi i szpony mamy 

Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.

.
 

Udało jej się wejść, aż na minutę, zaraz uciekła na poręcz i o 16.12 odleciała.
Dzieci uspokoiły się, drzemały, a o 16.29 obserwowały lot sokoła nad hałdą węgla.
 
"Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/

Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.

Zmienione 2024-05-16 18:30 przez Bożka.
Za ten wpis podziękowali: Lili, kleks, Mysia, krzyś, raktoja, awas, JS, ewcia2, Gawi, anika, Manta, jolajola, niza, Baszka, Kysza 09 i jeszcze 5 innych osób również podziękowało.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Bożka
  • Bożka Avatar
  • podróże, przyroda, natura, od 2019 roku podglądanie gniazd bocianów i sokołów (szczególnie jest mi bliskie w Lublinie na Wrotkowie), piesze przechadzki po Poleskim Parku Krajobrazowym, no i muzyka
Więcej
2024-05-16 01:02 - 2024-05-16 19:39 #303597 przez Bożka
COM_KUNENA_MESSAGE_REPLIED_NEW
Wrotka wróciła do budki o 18.01, tym razem już z konkretnym prowiantem na kolację. Dzieci jadły do syta, Borowy chętnie sam się obsługiwał i skubał łup.
 

  

Dopiero po 35 minutach Wrotka sama zaczęła jeść, ale czasem jeszcze namawiała młode - Chmielowa, przyparta do ściany, ledwo uciekła przed następnym, podtykanym przez mamę wsadem 

Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.

.
 

Dopiero o 18.52 Wrotka wyskoczyła z budki i zasiadła na końcu poręczy. Wróciła jeszcze raz posprzątać resztki, znów siedziała na poręczy, drzemiąc i czyszcząc pióra, o 21.08 weszła do budki już na noc. 

 
"Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/

Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.

Zmienione 2024-05-16 19:39 przez Bożka.
Za ten wpis podziękowali: jur, Lili, kleks, Mysia, krzyś, elik, raktoja, awas, JS, ewcia2, Gawi, anika, Leszek66, Manta, jolajola i jeszcze 10 innych osób również podziękowało.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Manta
  • Manta Avatar
  • przyroda, ludzie
Więcej
2024-05-16 22:10 - 2024-05-17 01:32 #303644 przez Manta
COM_KUNENA_MESSAGE_REPLIED_NEW
Dzień Wrotka rozpoczęła tuż po czwartej. Odleciała na kilka minut i wróciła z małym ptaszkiem - też prawdopodobnie jerzykiem. Czajnika w pobliżu nie było, dowodu nie ma, ale myślę, że to on stoi za tymi dostawami małych przekąsek 

Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.


 


Jerzyk poszedł w 10 minut. 
Wrotka potem trochę siedziała na podeście, odleciała na dłużej. Wróciła na kilka minut i znowu wybyła na ponad godzinę.
 


Młode w tym czasie wyglądały na świat, ćwiczyły skrzydła, skubały swój puszek
 


Co jakiś czas podsypiały zbite w kulkę.

Wrotka wróciła  przed dziewiątą i przyniosła duże, świeże, porządne śniadanie. Dzieci jadły prawie pół godziny, po karmieniu Wrotka wyniosła dużą część łupu. Zaraz przyleciała z powrotem, posiedziała na rogu i znowu wybyła. 
Przed jedenastą zjawiła się na kilka sekund na rogu i znowu już jej nie było. 

Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.

Zmienione 2024-05-17 01:32 przez Manta.
Za ten wpis podziękowali: Lili, Mysia, krzyś, raktoja, awas, JS, ewcia2, Gawi, anika, Bożka, jolajola, niza, Baszka, Kysza 09, radan i jeszcze 2 innych osób również podziękowało.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Bożka
  • Bożka Avatar
  • podróże, przyroda, natura, od 2019 roku podglądanie gniazd bocianów i sokołów (szczególnie jest mi bliskie w Lublinie na Wrotkowie), piesze przechadzki po Poleskim Parku Krajobrazowym, no i muzyka
Więcej
2024-05-16 22:39 - 2024-05-17 00:41 #303649 przez Bożka
COM_KUNENA_MESSAGE_REPLIED_NEW
Pod nieobecność mamy młode to drzemały, to przeczesywały puch i piórka, to - jak Borowy - intensywnie ćwiczyły skrzydła 

Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.

.

 

Wrotka wróciła kilka minut przed 14-tą z resztą porannego łupu - zniecierpliwione młode zrobiły zadymę, Wrotka próbowała je karmić, a one biegały po budce wrzeszcząc.

 

Każde, w którymś momencie, otrzymało kilka kęsów. W międzyczasie Shani pozbyła się sporej wypluwki.

Po pół godzinnym zmaganiu się z resztkami i z dzieciarnią Wrotka opuściła budkę, za chwilę wróciła i znów z niej wyszła. O 14.29 odleciała.
Kwadrans przed 16-tą Wrotka wróciła na pusto, a trzy małe łebki patrzyły z wyrzutem i na mamę krzyczały.

 

Rada, nie rada za minutę odleciała załatwić jakiś obiad 

Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.

.
 
"Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/

Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.

Zmienione 2024-05-17 00:41 przez Bożka.
Za ten wpis podziękowali: Lili, Mysia, raktoja, awas, JS, ewcia2, Gawi, anika, Manta, niza, Baszka, elas59, Mariolaa, Antonówka

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Manta
  • Manta Avatar
  • przyroda, ludzie
Więcej
2024-05-17 01:01 #303653 przez Manta
COM_KUNENA_MESSAGE_REPLIED_NEW
Dość długo jej nie było - wróciła z obiadem/kolacją o 17:04.
Młode czym prędzej zabrały się za jedzenie. Przodowała w tym ponownie Shani głośno piszcząc, łapiąc szybko kęsy i wyrywając je rodzeństwu. 
Pod koniec karmienia spotkała ją niemiła przygoda. Spory kawałek utkwił jej w gardle i nie mogła się go pozbyć. Wrotka początkowo tego nie zauważyła, ale rozpaczliwe wołania usłyszeli siostra i brat. Patrzyli z ciekawością/niepokojem/troską, Borowy nawet podbiegł do niej gotowy do pomocy. Na szczęście zaraz mama czarodziejka zadziałała i już było dobrze.
 
Po karmieniu Wrotka długo siedziała na rogu poręczy. O 19:40 odleciała w dół i za komin. Jej celem była zapewne stołówka, bo wróciła z zaokrąglonym wolem i wycierała dziób o poręcz. Została na rogu aż do 21:28 z małą przerwą na wizytę w budce.  
Kiedy już chciała umościć się w środku na noc i wskoczyła na próg, jedno z młodych wystraszyło się jej nagłego wejścia. 
Za ten wpis podziękowali: jur, Lili, Mysia, krzyś, elik, raktoja, awas, JS, Kamila, ewcia2, Gawi, anika, Bożka, eevik, niza i jeszcze 7 innych osób również podziękowało.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Moderatorzy: dziuniekCiuciek