Z tego też powodu przeglądanie FORUM przez dzieci powinno odbywać się w obecności osoby dorosłej.
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
- Posty 1801
- Otrzymane podziękowania 28368
Nie widziałyśmy żeby gdzieś siedziały.
Na początku sokół poleciał za ulicę Inżynierską - nie wiadomo kto to był, choć dość mocno pracował skrzydłami, co mogłoby wskazywać na któreś młode. Potem sokół (Wrotka?) na jednym z balkonów długo piórował i pewnie jadł jakąś zdobycz. Widziałyśmy różne przeloty w okolicy komina, ale niemożliwa była identyfikacja. Można było rozpoznać Czajnika, jak siedział długo pod górną galerią komina.
Kiedy już miałyśmy odjeżdżać widziałyśmy dorosłe - Czajnik siedział na balkonie poniżej i na prawo od budki, a Wrotka obrała sobie miejscówkę nieco dalej - na trójkącie.
Za kilka chwil, niespodziewanie zobaczyłyśmy trzy sokoły w powietrzu. Dwa z nich zetknęły się i poleciały dalej. Koło trzeciego można było zobaczyć innego małego ptaka (może jerzyka?), zaraz i on rozpłynął się w powietrzu. Na kominie nie było już nikogo, tak więc można wnioskować, że w powietrzy było dwoje dorosłych i jedno uczące się młode.
Zastanawiałyśmy się, czy niewielka ruchliwość tegorocznych młodych nie jest spowodowana obecnością Czajnika - on może je gonić i utrudniać Wrotce normalne rodzicielskie nauki.
Za ten wpis podziękowali
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
- Posty 11972
- Otrzymane podziękowania 201920
Zastanawiałyśmy się, czy niewielka ruchliwość tegorocznych młodych nie jest spowodowana obecnością Czajnika - on może je gonić i utrudniać Wrotce normalne rodzicielskie nauki.
Też tak sądzę, że w przypadku, gdy dochodzi do zmiany rezydentów w trakcie sezonu lęgowego, młode sokoły po wylocie, nie przylatują do budki, co może właśnie wskazywać, że jest to zwiazane z obecnością nowego dorosłego sokoła.
Widzimy taka sytuację w Lublinie ale i w Dobrej, gdzie po zniknięciu Dobromira pojawił się nowy samiec a jedynaczka,po wylocie, aniu razu nie pokazała się na podglądzie.
W ubiegłym sezonie, w Łodzi, tuż po wylocie młodych sokołów, zaginęła Amon. W oku kamery zaczęła pokazywać się nowa samica Afrodyta, młode przy budce nie pokazały się ani razu.
Dzięki naocznym obserwacją pod kominem oraz dzięki nadajnikom radiowym, wiemy, że potomstwo Czarta żyje i przebywa w pobliżu komina.(jak dla mnie aktywność Shani stoi pod znakiem zapytania, bo to w zasadzie brak aktywności) a jednak do budki nie przylatuje żaden młody sokół, co faktycznie może oznaczać, że młode są zmuszone czaić się przed Czajnikiem.
Za ten wpis podziękowali
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
- Posty 630
- Otrzymane podziękowania 11538
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Wskoczył za Wrotką do środka, rozmawiali krótko, Wrotka z budki wyskoczyła i za chwilę poleciała. Samczyk został, krzątał się, po siedmiu minutach przeskoczył na barierkę i zajął się piórami.
O 4.08 zaczął ćwierkać i wrócił do budki; znów chodził od ściany do ściany, pogłębiał dołek, przeglądał podłoże. Od 4.15 na barierce obserwował jakieś przeloty we mgle, patrzył co się pod podestem dzieje, a o 4.34 odleciał.
O 4.52 znów oboje niemal jednocześnie przylecieli na spotkanie - najpierw Wrotka wskoczyła do budki, za nią Czajnik. Pogadali sobie ponad minutę i to raczej samczyk był bardziej aktywny.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Wrotka pierwsza wyskoczyła na próg i po dłuższej chwili poleciała,
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
a Czajnik został wykonywać prace budkowe. O 5.01 przeniósł się na próg czyścić piórka, dwie minuty później przeskoczył na barierkę, gdzie kontynuował toaletę, drzemał, obserwował.
Od 6.35 do 6.42 znów przebywał w budce, potem przeszedł na koniec poręczy, skąd o 7.06 odleciał.
-
"Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.
Za ten wpis podziękowali
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
- Posty 630
- Otrzymane podziękowania 11538
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Za chwilę samczyk znalazł się na progu, szczebiotali oboje pochylając się - Wrotka w środku, Czajnik na progu.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Po około pół minuty Wrotka wskoczyła na próg i tu się minęli - Wrotka na poręcz, Czajnik do budki . Wrotka jeszcze odwróciła się do partnera, popatrzyła
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
i o 11.39 poleciała nad hałdą w stronę torów. Czajnik znów pozostał, pogospodarzył, dołek pogłębił. O 11.51 wyskoczył na barierkę, za chwilę nagle zerwał się i odleciał, w tym samym kierunku, co Wrotka.
-
"Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.
Za ten wpis podziękowali
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
- Posty 1164
- Otrzymane podziękowania 18000
Przylot Wrotki na daszek
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Wylądowała i chwilkę tak stała
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Przyleciał Czajnik na daszek i Wrotka zwiała
a Czajnik pozostał na daszku
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Czajnik posiedział do godz.10:31:52 i odleciał
-
Przyroda - Przyjaciele Sokołów są moimi Przyjaciółmi
Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.
Za ten wpis podziękowali
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
- Posty 1801
- Otrzymane podziękowania 28368
Nie zabawił długo - odleciał po minucie za komin.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Minęła godzina i na podest pod okno przybyła Wrotka. Nie odzywała się. Zaraz wskoczyła do budki, podołkowala, wyszła na barierkę. Siedziała tak kilkanaście minut i czekała.
Wreszcie o 5:19 dostrzegła w oddali Czajnika - wskoczyła do budki z zaproszeniem, on zaraz się zjawił. Spotkanie było szybkie - Wrotka zaraz wyskoczyła, zastanowiła się, obejrzała za siebie i odleciała.
Czajnik został w budce na kwadrans. Krzątał się jak zwykle, ale też przeczesywał piórka (co w gnieździe raczej zdarzało się rzadko).
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Zaraz wyszedł na podest i tutaj siedział do 6:02, popatrując wokół i często w dół .
Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.
Za ten wpis podziękowali
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
- Posty 630
- Otrzymane podziękowania 11538
Po dłuższej przerwie, o 14.12 przyleciała Wrotka i usiadła na barierce naprzeciw wejścia. Kilka sekund później z lewej strony budki nadleciał Czajnik i usiadł na końcu poręczy, gadali oboje.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Niespełna minutę później samczyk odleciał, Wrotka jeszcze ciokała, oglądała się, patrzyła w górę. Odleciała o 14.19.
Czajnik złożył jeszcze później wieczorną wizytę - przyleciał o 21:30, nawoływał, zaglądał za budkę. Zaraz znikł za rogiem, odleciał stamtąd o 21:34.
-
"Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.
Za ten wpis podziękowali
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
- Posty 630
- Otrzymane podziękowania 11538
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
a po niespełna minucie odleciał z końca barierki.
Ponownie pojawił się o 3.51 - popiskując wskoczył na próg, oglądał się,
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
potem z budki zapraszał. Wrotka musiała gdzieś latać w pobliżu, ale nie zajrzała do budki. Samczyk znów przez chwilę pourzędował w budce, skubał kamyki, dołkował.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
O 3.57 odleciał.
-
"Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.
Za ten wpis podziękowali
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
- Posty 1801
- Otrzymane podziękowania 28368
O 18:19 przyleciała na róg barierki Wrotka, zaraz nadfrunął Czajnik. Wylądował na dachu i stąd z Wrotką konwersował. Nie za dużo mieli sobie do powiedzenia - Czajnik szybko sfrunął w dół. Wrotka jeszcze chwilę popatrzyła - pewnie za nim - i też udała się w tym samym kierunku.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.
Za ten wpis podziękowali
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
- Posty 630
- Otrzymane podziękowania 11538
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
zaraz wskoczyła do budki, a za chwilę dołączył Czajnik.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Spotkanie w budce trwało aż 13 sekund, a zakończyła je Wrotka wylotem z budki. Czajnik został w środku, pokręcił się, porozglądał, kamerki sprawdził. Od 4.10 siedział na barierce, obserwował, czyścił pióra. Odleciał między 4.23 a 4.30, kiedy to zapisu brak.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
-
"Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/