Czajnik na dobre zadurzył się w naszej Wrotce i spać po nocach nie może
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
.
Już o 3.31 wylądował na podeście za budką, zaraz wyszedł, po dwóch minutach wskoczył na poręcz, ciokał, potem ruszył w kierunku wejścia i zaraz wskoczył na próg.
O 3.36 wskoczył do budki, pokrzątał się.
Dwie minuty później był już na końcu barierki, patrzył to w górę, to w dół, zapraszał.
O 3.51 zaczął ciokać, znów wskoczył do budki, popiskiwał, pogłębiał dołek, kręcił się w nim w kółko, skubał kamyki.
O 3.59 znów był na końcu barierki, obrócił się i zasiadł na progu nawołując. 4.01 wrócił na koniec poręczy, ciokał, skrzeczał, a za cztery minuty był znów w budce
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
. O 4.06 z budki wyskoczył, a dwie minuty później wreszcie odfrunął, s końca barierki
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
.
Czajnika nie było aż dwie minuty - o 4.10 wrócił, oczywiście na koniec poręczy, niezmordowanie zapraszał. Wrotki nie było, więc zajął się odświeżeniem ubrania
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
.
Ale wreszcie chłopaczyna się doczekał
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
. Wrotka przybyła i wpadła wprost do budki. Samczyk, żeby mu narzeczona nie uciekła, zaraz do budki wskoczył - ćwierkali, kłaniali się sobie, stali bardzo blisko siebie.
To już nie jest tylko przyjaźń, to już jest kochanie!
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
LINK
Dopiero o 4.19 Wrotka wyskoczyła na próg, a Czajnik jeszcze ją zatrzymywał ciokając. Wrotka zaraz poleciała, samczyk chwilę został, zaraz potem wyskoczył na barierkę i wrócił na swoje stanowisko, czyli na jej koniec. O 4.24 rzucił się w przepaść
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
, chyba tym razem ze szczęścia
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
.