×
Przeglądając FORUM musisz zdawać sobie sprawę z faktu, że możesz natrafić na mało estetyczne lub drastyczne treści.
Z tego też powodu przeglądanie FORUM przez dzieci powinno odbywać się w obecności osoby dorosłej.
podróże, przyroda, natura, od 2019 roku podglądanie gniazd bocianów i sokołów (szczególnie jest mi bliskie w Lublinie na Wrotkowie), piesze przechadzki po Poleskim Parku Krajobrazowym, no i muzyka
O 16:33 Wrotka przyniosła spory łup, karmiła prawie pół godziny.
Maluchy jadły, a wola im rosły.
Potem był krótki odpoczynek i znowu dojadanie resztek: około 17:25, około 18, 18:30 i po 19. Głównie Wrotka resztki skubała, podsuwała też dzieciom i zachęcała. Nie bardzo już chciały, ale podnosiły czasem głowy na sygnały mamy i wtedy udawało się któremuś kąsek wepchnąć. W przerwach maluchy spały, a Wrotka odpoczywała.
"Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy. Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.
Zmienione 2024-04-28 01:11 przez Bożka.
Za ten wpis podziękowali: vv0vv, Lili, kleks, Mysia, tiga8, krzyś, Ula, elik, raktoja, awas, JS, Inspe, ewcia2, Gawi, Krysek i jeszcze 12 innych osób również podziękowało.
Jak do tej pory, konkretnego posiłku jeszcze nie było.
Wrotka w ukryciu rozdysponowała coś (czy to jakaś malizna, czy to pęk piór ?)
Siedziała długo na progu, najwyraźniej czekając na dostawę.
Gdy dzieciarnia zaczęła piszczeć, poleciała. Dość długo jej nie było, wróciła z pustym szponem.
Stara się podkarmić małe resztkami z budki, ale tam nic jadalnego nie ma
Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy. Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.
Zmienione 2024-04-28 07:09 przez elik.
Za ten wpis podziękowali: Lili, kleks, Mysia, tiga8, krzyś, Ula, raktoja, awas, JS, ewcia2, Gawi, anika, Manta, Bożka, niza i jeszcze 5 innych osób również podziękowało.
Wrotka wypatruje w ciszy. Młode zaczynają delikatnie wołać, wróciła więc do nich, ale grzać je, zanim wyleciała po jedzenie do spiżarki (karmienie wyżej)
Wyleciała tuż po 7-mej, wróciła po 20 minutach z całym ptakiem ( głowy jedynie nie miał)
Małe nakarmione do syta.
Reszta posiłku została wyniesiona
Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy. Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.
Zmienione 2024-04-28 07:50 przez elik.
Za ten wpis podziękowali: Lili, kleks, Mysia, tiga8, krzyś, Ula, raktoja, awas, JS, Inspe, Kamila, ewcia2, Gawi, anika, Manta i jeszcze 6 innych osób również podziękowało.
28.04.2024
Film do postu o karmieniu FF elik.
Karmienie już trwało, zanim się zorientowałam.
Wrotka jak zawsze delikatna i głosem dopominała się uwagi piskląt, które reagowały, choć już poodwracały się do niej kuperkami, tak były najedzone. A Wrotka jeszcze i jeszcze, bo na zapas musisz jeść, bo nie urośniesz.
Ciok, ciok, otwieraj dzioba, jeszcze masz miejsce, bo wole malutkie, a musi być jak piłeczka pink pong.
Za ten wpis podziękowali: Lili, kleks, Mysia, tiga8, krzyś, Ula, elik, awas, JS, ewcia2, Gawi, anika, Bożka, WerkaD, niza i jeszcze 5 innych osób również podziękowało.
Jeden mały wędrowniczek wyszedł z matczynego dołka i kwili.
"Mój sokole z chmur wysokich, tajemnico ty skrzydlata, moje serce też ma skrzydła, gdy za tobą w bezkres lata"
- Adadżna
Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy. Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.
Za ten wpis podziękowali: Lili, kleks, Mysia, tiga8, anna.l, krzyś, Ula, elik, awas, Inspe, Gawi, anika, Manta, Bożka, WerkaD i jeszcze 10 innych osób również podziękowało.
Wrotka na daszku dość długo przygotowywała łup. Po wciągnięciu go do budki karmienie nie trwało długo. Ze sporym kawałem Wrotka odleciała - będzie na potem.
Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy. Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.
Za ten wpis podziękowali: jur, Terka, Lili, kleks, Mysia, tiga8, anna.l, krzyś, elik, raktoja, awas, Gawi, anika, Manta, Bożka i jeszcze 6 innych osób również podziękowało.
Dzielna, troskliwa mama Wrotka (jak większość sokolich mam), ale obiadu chyba z tego nie będzie
A przytulenie kochającej mamy na wszystko pomaga-chłód,głód i etc;
"Mój sokole z chmur wysokich, tajemnico ty skrzydlata, moje serce też ma skrzydła, gdy za tobą w bezkres lata"
- Adadżna
Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy. Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.
Zmienione 2024-04-28 16:30 przez JS.
Za ten wpis podziękowali: jur, Terka, Lili, kleks, Mysia, tiga8, krzyś, awas, ewcia2, Gawi, anika, Manta, Bożka, niza, Baszka i jeszcze 4 innych osób również podziękowało.
podróże, przyroda, natura, od 2019 roku podglądanie gniazd bocianów i sokołów (szczególnie jest mi bliskie w Lublinie na Wrotkowie), piesze przechadzki po Poleskim Parku Krajobrazowym, no i muzyka
Na szczęście nasze sokolęta solidny obiad zjadły po 13-tej (niestety, nie miałam kiedy wstawić postu).
O 13.01 Wrotka odleciała gdzieś pod podest, na prawo od budki. Pewnie tam jest sokola spiżarnia, bo pięć minut później wróciła z tym sporym kawałem, którym karmiła po godzinie 11-tej (tylko już bardziej przygotowanym, bez piór).
Karmienie trwało około 40 minut.
W końcu dzieciom nie dało się już ani kęsa wcisnąć, a z pozostałą po karmieniu łapką Wrotka odleciała o 13.42.
Wróciła po minucie, najedzone dzieci spały, a ona kończyła pozostałe z karmienia kosteczki.
"Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy. Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.
Zmienione 2024-04-28 17:43 przez Bożka.
Za ten wpis podziękowali: jur, Terka, walt, Lili, Mysia, tiga8, krzyś, Ula, elik, raktoja, awas, JS, Kamila, ewcia2, Gawi i jeszcze 10 innych osób również podziękowało.