O 7.26 Wrotka przyleciała do budki na resztki, które jeszcze podtykała dzieciom pod dzioby. Gdy skończyła (7.35) udała się na koniec poręczy ona siedziała, czasem przeciągała się, a dzieci w budce odpoczywały (Chmielowa z głową poza progiem
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
).
Za niedługo już Borowy balansował na progu, po 8.30 dołączyła do niego Chmielowa. Za 15 minut Wrotka przefrunęła na kamerkę.
Chmielowa coraz więcej czasu spędza w okolicy wejścia - to śpi z głową zwieszoną przez próg, to siedzi na progu, to stojąc przed nim ogląda świat. Dopiero około 9.30 odeszła w głąb budki, gdzie reszta rodzeństwa spała.
Później uaktywnił się Borowy, biegał po budce jak szalony. Potem znów oboje z Chmielową dłuższy czas spędzili na progu.
Dobrze, że Shani pocelowała blojdą pomiędzy rodzeństwo
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
. Później oboje oglądali m.in. czyjeś loty.
O 10.54 przyleciała Wrotka, wypatrywała kogoś w górze nad budką. Rozglądała się tak do 11.07, kiedy to krzykiem z budki przepłoszyła ją Chmielowa
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
.
Za chwilę Wrotka usiadła na huśtawce; siedziała tam dość długo - opuściła pręt o 12.32 i przyleciała na barierkę przed drzwi. Chmielowa krzyczała, Borowy ją uciszał (chyba
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
), dziobiąc w dziób. Potem sam z progu darł się na Wrotkę.
Rada nie rada, Wrotka dwie minuty później odleciała.
O 13.15 cała trójka obserwowała lot sokoła w oddali - Wrotki, Czajnika (?).
O 13.28 znów widać było lot sokoła; z oddali przyleciał, zniżył lot i znów wzbił się w górę. Minutę później przeleciał za budki na lewo, potem znów zza budki w bardzo bliskiej odległości od oglądających te loty młodych.
A przed samą 13.30 na daszku wylądowała Wrotka.
Może to były pokazy lotów w wykonaniu Wrotki - spektakl przygotowany dla dzieci w celu nauki latania
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
. Przynajmniej, ja miałam takie wrażenie.
O 13.31 Wrotka z daszku odleciała i zaraz wylądowała na barierce przed wejściem. A Chmielowa znów nie była miła dla mamy
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
. Wrotka się nie przejęła, siedziała, rozglądała się, czyściła pióra i szpony.