Przeglądając FORUM musisz zdawać sobie sprawę z faktu, że możesz natrafić na mało estetyczne lub drastyczne treści.
Z tego też powodu przeglądanie FORUM przez dzieci powinno odbywać się w obecności osoby dorosłej.
Z tego też powodu przeglądanie FORUM przez dzieci powinno odbywać się w obecności osoby dorosłej.
Sokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2024
#304676
by Bożka
Please Log in or Create an account to join the conversation.
Długo poza budką nie zabawiła, o 12.10 była już z powrotem - ciokała, rozglądała się. Za minutę wskoczyła do budki, a chwilę później znów na daszku wylądował Czajnik, nadawali oboje. Za niedługo samczyk zeskoczył, wszedł do budki, tam przez chwilę kontynuowali rozmowę.
Tym razem Wrotka szybko zakończyła spotkanie, pierwsza wyskoczyła z budki, przez chwilę spoglądała jeszcze na samczyka (czyżby teraz ona zapraszała na randkę poza monitoringiem
), o 12.12 odleciała z końca barierki.
A Czajnik został, interesował się oczywiście kamerkami i dopiero o 12.20 wyskoczył na próg, skąd nadal zerkał na te dziwne urządzenia. Za sześć minut ponownie wszedł do budki, znów rozglądał się uważnie, ale też poskubał kamyki
i ... nie mogło być już inaczej, 12.32 wystrzelił z budki niczym pershing
.
Straszny cykor z tego Czajnika
.
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
Tym razem Wrotka szybko zakończyła spotkanie, pierwsza wyskoczyła z budki, przez chwilę spoglądała jeszcze na samczyka (czyżby teraz ona zapraszała na randkę poza monitoringiem
A Czajnik został, interesował się oczywiście kamerkami i dopiero o 12.20 wyskoczył na próg, skąd nadal zerkał na te dziwne urządzenia. Za sześć minut ponownie wszedł do budki, znów rozglądał się uważnie, ale też poskubał kamyki
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
i ... nie mogło być już inaczej, 12.32 wystrzelił z budki niczym pershing
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
Straszny cykor z tego Czajnika
-
"Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
This message has attachments images.
Please log in or register to see it.
Last edit: 02 Jun 2024 17:07 by Bożka.
#304688
by Manta
Please Log in or Create an account to join the conversation.
W godzinach okołopołudniowych wybrałyśmy się pod komin na poszukiwanie młodzieży. Z perspektywy łączki widziałyśmy opisane przez Bożkę wydarzenia, choć niedokładnie, bo lornetki kierowałyśmy w różnych innych kierunkach.
Kiedy Wrotka siedziała przed budką, Czajnik ulokował się na konstrukcjach poniżej. Potem widziałyśmy odlot Wrotki, znowu nam się objawiła i znowu znikła. A Czajnik odleciał nie wiadomo kiedy (takie tam obserwacje, jak się robi kilka rzeczy na raz
).
W trakcie mojego krótkiego pobytu udało się dostrzec jedno młode, siedzące na hałdzie węgla. Myślę, że była to Shani, choć pewności nie ma. Nie była ruchliwa, czyściła sobie piórka, prostowała skrzydła od czasu do czasu.
Kiedy odjeżdżałam, nie było dorosłych, pozostała dwójka młodych też się nie ujawniła.
Kiedy Wrotka siedziała przed budką, Czajnik ulokował się na konstrukcjach poniżej. Potem widziałyśmy odlot Wrotki, znowu nam się objawiła i znowu znikła. A Czajnik odleciał nie wiadomo kiedy (takie tam obserwacje, jak się robi kilka rzeczy na raz
W trakcie mojego krótkiego pobytu udało się dostrzec jedno młode, siedzące na hałdzie węgla. Myślę, że była to Shani, choć pewności nie ma. Nie była ruchliwa, czyściła sobie piórka, prostowała skrzydła od czasu do czasu.
Kiedy odjeżdżałam, nie było dorosłych, pozostała dwójka młodych też się nie ujawniła.
#304693
by Manta
Please Log in or Create an account to join the conversation.
This message has attachments images.
Please log in or register to see it.
Last edit: 02 Jun 2024 20:52 by Manta.
#304707
by Bożka
Please Log in or Create an account to join the conversation.
Wrotka miała chyba ochotę na jeszcze jedną, wieczorną randkę - przyleciała o 19.11,
usiadła na barierce, rozglądała się, cicho zapraszała. Kilka minut później obserwowała pewnie lot Czajnika, bo znów zaczęła się odzywać, ale samczyk na spotkanie nie przyleciał.
A zaraz potem zaczął padać deszcz i pojawiła się tęcza - co za piękny widok!
Po deszczu Wrotka otrząsnęła piórka i obserwowała dalej. O 19.36 znów kogoś zauważyła i po dłuższej chwili poleciała (może na spotkanie poza budką
).
Wrotki, tej sokolej piękności, nigdy dość!!!
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
usiadła na barierce, rozglądała się, cicho zapraszała. Kilka minut później obserwowała pewnie lot Czajnika, bo znów zaczęła się odzywać, ale samczyk na spotkanie nie przyleciał.
A zaraz potem zaczął padać deszcz i pojawiła się tęcza - co za piękny widok!
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
Po deszczu Wrotka otrząsnęła piórka i obserwowała dalej. O 19.36 znów kogoś zauważyła i po dłuższej chwili poleciała (może na spotkanie poza budką
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
Wrotki, tej sokolej piękności, nigdy dość!!!
-
"Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
This message has attachments images.
Please log in or register to see it.
Last edit: 02 Jun 2024 23:09 by Bożka.
#304718
by Bożka
Please Log in or Create an account to join the conversation.
W dzisiejszy, mglisty poranek, o 4.19 na daszek zawitał Czajnik, popiskiwał, zapraszał - no i zaprosił
.
Niecałą minutę później przyleciała Wrotka na próg,
pogadali, Wrotka wskoczyła do budki, Czajnik za chwilę do niej dołączył. Rozmawiali stojąc naprzeciw siebie, kłaniali się.
Samczyk zainteresował się pełzającymi po podłożu robalami, jednego nawet chyba zjadł, blee
.
O 4.24 Wrotka pierwsza zakończyła spotkanie, wyskoczyła na próg, Czajnik w budce popiskiwał. Wrotka za chwilę odleciała, Samczyk popatrzył jeszcze w kamerki i tym razem bez paniki, po ok. 1,5 minuty wyskoczył na próg, śmiesznie poskrzeczał szukając wzrokiem Wrotki
i odleciał.
Niecałą minutę później przyleciała Wrotka na próg,
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
pogadali, Wrotka wskoczyła do budki, Czajnik za chwilę do niej dołączył. Rozmawiali stojąc naprzeciw siebie, kłaniali się.
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
Samczyk zainteresował się pełzającymi po podłożu robalami, jednego nawet chyba zjadł, blee
O 4.24 Wrotka pierwsza zakończyła spotkanie, wyskoczyła na próg, Czajnik w budce popiskiwał. Wrotka za chwilę odleciała, Samczyk popatrzył jeszcze w kamerki i tym razem bez paniki, po ok. 1,5 minuty wyskoczył na próg, śmiesznie poskrzeczał szukając wzrokiem Wrotki
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
i odleciał.
-
"Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
This message has attachments images.
Please log in or register to see it.
Last edit: 03 Jun 2024 10:52 by Bożka.
#304744
by Manta
Please Log in or Create an account to join the conversation.
O 12:28 ponownie zawitał w okolice budki - przyleciał na dach,
zeskoczył
potem na progu ładnie zaśpiewał
link
Wszedł do środka, dłuższą chwilę przyglądał się podłożu i raczył się tym co tam widział (czyli chyba robalami). Raczej nie było mu przyjemnie stąpać po nich, bo wielokrotnie cofał i podnosił nogi.
Odleciał znowu w popłochu.
link
W minutę po jego odlocie przybyła Wrotka. Wskoczyła do budki i długo dołkowała. Potem - również długo siedziała na progu.
Po 14-tej znowu weszła do budki i - opócz dołkowania - oddawała się usypywaniu wału wokół dołka.
Będąc na progu raz głośno ciokała poruszona, a za kilka chwil Czajnik (raczej on) w dole znowu przemieszczał się na wstecznym
link
Ciekawe, czy wciąż w ten sposób reaguje na młode?
Wrotka odleciała o 15:20 skokiem w dół.
zeskoczył
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
potem na progu ładnie zaśpiewał
Wszedł do środka, dłuższą chwilę przyglądał się podłożu i raczył się tym co tam widział (czyli chyba robalami). Raczej nie było mu przyjemnie stąpać po nich, bo wielokrotnie cofał i podnosił nogi.
Odleciał znowu w popłochu.
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
link
W minutę po jego odlocie przybyła Wrotka. Wskoczyła do budki i długo dołkowała. Potem - również długo siedziała na progu.
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
Po 14-tej znowu weszła do budki i - opócz dołkowania - oddawała się usypywaniu wału wokół dołka.
Będąc na progu raz głośno ciokała poruszona, a za kilka chwil Czajnik (raczej on) w dole znowu przemieszczał się na wstecznym
Ciekawe, czy wciąż w ten sposób reaguje na młode?
Wrotka odleciała o 15:20 skokiem w dół.
This message has attachments images.
Please log in or register to see it.
Last edit: 03 Jun 2024 23:34 by Manta.
#304745
by Bożka
Please Log in or Create an account to join the conversation.
Wrotka, tak jak wczoraj, złożyła w budce wieczorną wizytę. Najpierw, o 19.33 widać było lot sokoła z oddali, a za chwilę do budki wparowała rozciokana Wrotka. Musiała widzieć w pobliżu Czajnika, bo oglądała się, zapraszała, ten jednak za nią nie przyleciał.
Porozglądała się po budce i podłożu, wykonała dwa dołki (jakby trochę w powietrzu), skubnęła kamyki (nie robaki
).
O 19.36 wyskoczyła na próg, rozglądała się wokół.
Za kwadrans zeskoczyła na barierkę, tam czyściła łapy, obserwowała kogoś w dole, o 20.05 odleciała.
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
Porozglądała się po budce i podłożu, wykonała dwa dołki (jakby trochę w powietrzu), skubnęła kamyki (nie robaki
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
O 19.36 wyskoczyła na próg, rozglądała się wokół.
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
Za kwadrans zeskoczyła na barierkę, tam czyściła łapy, obserwowała kogoś w dole, o 20.05 odleciała.
-
"Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
This message has attachments images.
Please log in or register to see it.
Last edit: 04 Jun 2024 00:37 by Bożka.
#304773
by Bożka
Please Log in or Create an account to join the conversation.
-
"Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
This message has attachments images.
Please log in or register to see it.
#304774
by Bożka
Please Log in or Create an account to join the conversation.
-
"Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
This message has attachments images.
Please log in or register to see it.
#304776
by Bożka
Please Log in or Create an account to join the conversation.
- miejsce pobytu drugiego młodego, widziane od ul. Budowlanej
i od Inżynierskiej.
Dziękujemy Reniu!
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
i od Inżynierskiej.
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
Dziękujemy Reniu!
-
"Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
This message has attachments images.
Please log in or register to see it.
Last edit: 04 Jun 2024 16:15 by Bożka.
Moderators: dziuniek, Ciuciek
Time to create page: 0.622 seconds
