Przeglądając FORUM musisz zdawać sobie sprawę z faktu, że możesz natrafić na mało estetyczne lub drastyczne treści.
Z tego też powodu przeglądanie FORUM przez dzieci powinno odbywać się w obecności osoby dorosłej.
Z tego też powodu przeglądanie FORUM przez dzieci powinno odbywać się w obecności osoby dorosłej.
Sokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2024
#305039
by Kotu
Please Log in or Create an account to join the conversation.
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
Prawie przez cały czas naszego pobytu Czajnik siedział na progu budki i za każdym razem jak Wrotka przelatywała od strony budki słychać było jego miłosne cieniutkie "ciok, ciok"
Dziękujemy Reni, Piotrkowi, a szczególnie Pani Agnieszce za nieocenioną pomoc
Nie bez powodu pisze o Shani "gwiazda" bo przez Panów z ochrony nazywana jest Shania Twain
This message has attachments images.
Please log in or register to see it.
Last edit: 09 Jun 2024 12:04 by Kotu.
#305040
by Manta
Please Log in or Create an account to join the conversation.
This message has attachments images.
Please log in or register to see it.
Last edit: 09 Jun 2024 10:19 by Manta.
#305044
by Manta
Please Log in or Create an account to join the conversation.
Nowy dom to nowe obowiązki, oprócz porządkowania - stróżowanie.
Czajnik ponownie przyleciał na dach o 4:48. Po wizycie w budce zasiadł na progu na dłużej.
Podsypiał, czyścił pióra.
Co jakiś czas zaglądał do środka obchodzić kąty.
Sprawdził czy dach nie przecieka
Zagadał do kamery
Odleciał o 8:02
Czajnik ponownie przyleciał na dach o 4:48. Po wizycie w budce zasiadł na progu na dłużej.
Podsypiał, czyścił pióra.
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
Co jakiś czas zaglądał do środka obchodzić kąty.
Sprawdził czy dach nie przecieka
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
Zagadał do kamery
Odleciał o 8:02
This message has attachments images.
Please log in or register to see it.
Last edit: 09 Jun 2024 13:06 by Manta.
#305067
by tiga8
Please Log in or Create an account to join the conversation.
This message has attachments images.
Please log in or register to see it.
Last edit: 09 Jun 2024 21:58 by tiga8.
#305074
by Bożka
Please Log in or Create an account to join the conversation.
-
"Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
This message has attachments images.
Please log in or register to see it.
Last edit: 10 Jun 2024 00:10 by Bożka.
#305075
by Bożka
Please Log in or Create an account to join the conversation.
O godzinie 13.03 Wrotka wróciła do budki; obeszła kąty, poprzerzucała kamyki, pogłębiła kilka razy dołki - za którymś razem zostało jej nawet piórko przy dziobie
.
W budce zastał Wrotkę Czajnik - przyleciał o 13.10, z progu przywitał się, ona odpowiadała.
Za chwilę wszedł do budki, a Wrotka zaraz z budki na próg wyszła i odleciała
. Czajnik kręcił się po całej budce, solidnie pogłębiał dołki, podrzucał kamyki, bawił się piórkiem - Czart też kiedyś lubił takie zabawy ...
Widać, że samczyk coraz swobodniej czuje się w chyba już swoim domku
.
Po jedenastu minutach wyskoczył na próg, obserwował, czyścił pióra. O 13.54 kogoś chyba zauważył i zaraz odleciał.
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
W budce zastał Wrotkę Czajnik - przyleciał o 13.10, z progu przywitał się, ona odpowiadała.
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
Za chwilę wszedł do budki, a Wrotka zaraz z budki na próg wyszła i odleciała
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
Widać, że samczyk coraz swobodniej czuje się w chyba już swoim domku
Po jedenastu minutach wyskoczył na próg, obserwował, czyścił pióra. O 13.54 kogoś chyba zauważył i zaraz odleciał.
-
"Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
This message has attachments images.
Please log in or register to see it.
Last edit: 10 Jun 2024 00:22 by Bożka.
#305077
by Manta
Please Log in or Create an account to join the conversation.
Potem kilka godzin sokoły nie pojawiały się na podglądzie. Dopiero wieczorem, o 20:30 pod oknem wylądował wołający Czajnik. Wrotka go usłyszała i zaraz nadleciała z dołu, zza komina. Wskoczyła do budki, Czajnik za nią. Tak się ustawili niestety, że widoczny był tylko kuper Wrotki i ogony obojga. A szkoda, bo dość głośno wymieniali uprzejmości, może i jakiś dzióbek przypadkowy był..
Pierwsza po spotkaniu odleciała Wrotka, Czajnik na chwilę zastygł, potem coś bąknął przeciągle. Wyszedł na próg.
Kilka minut jeszcze siedział na brzegu podestu i o 20:36 odleciał.
Pierwsza po spotkaniu odleciała Wrotka, Czajnik na chwilę zastygł, potem coś bąknął przeciągle. Wyszedł na próg.
Kilka minut jeszcze siedział na brzegu podestu i o 20:36 odleciał.
#305096
by Bożka
Please Log in or Create an account to join the conversation.
-
"Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
This message has attachments images.
Please log in or register to see it.
#305108
by Manta
Please Log in or Create an account to join the conversation.
This message has attachments images.
Please log in or register to see it.
Last edit: 10 Jun 2024 21:02 by Manta.
#305132
by Manta
Please Log in or Create an account to join the conversation.
O 14:24 Wrotka przyleciała na podest.
Pewnie miało się odbyć spotkanie, już Czajnik się zbliżał..
Coś mu jednak nie wyszło z lądowaniem, zatrzepotał skrzydłami i odleciał.
Wrotka pozostała na swoim miejscu, ze stoickim spokojem czyściła piórka, porozglądała się jeszcze.
Chyba widziała przeloty, partner jednak już się nie zjawił (może przełykał upokorzenie, bo tak orła wywinąć na oczach wybranki
).
Wrotka odleciała o 14:32
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
Pewnie miało się odbyć spotkanie, już Czajnik się zbliżał..
Coś mu jednak nie wyszło z lądowaniem, zatrzepotał skrzydłami i odleciał.
Wrotka pozostała na swoim miejscu, ze stoickim spokojem czyściła piórka, porozglądała się jeszcze.
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
Chyba widziała przeloty, partner jednak już się nie zjawił (może przełykał upokorzenie, bo tak orła wywinąć na oczach wybranki
Wrotka odleciała o 14:32
This message has attachments images.
Please log in or register to see it.
Last edit: 10 Jun 2024 21:30 by Manta.
Moderators: dziuniek, Ciuciek
Time to create page: 0.587 seconds
