Tercja wróciła na obiad
 

Zjadła skrzydełko, posiedziała na poręczy i wskoczyła na daszek

 

 

Tercja w budce nocuje

 

    2.02.2024
Tercja się obudziła i w budce urzęduje

 

Trochę męczy Ją wypluwka

 

Tercja budkę opuściła i na poręczy się usadowiła

 

Kiedy dzisiaj ok. godz. 12.00 zaczął padać deszcz podjechałam pod komin, licząc, że zobaczę jak Tercja nadlatuje i skąd,  żeby schronić się przed deszczem i wiatrem. Obowiązuje u nas Alert RCB. Ale panna zrobiła mi niespodziankę i siedziała na szczycie drabinki tuż za gniazdem. Dobre miejsce, od zawietrznej akurat. Jak chciałam jej cyknąć fotę na wprost gniazda , to po odkręceniu szyby samochodu lunęło mi do środka, a wiatr wrzucił na siedzenie pasażera. No dobra, wiadomo że przeginam,  ale miło nie było. Tak czy siak było kwestią czasu, że pojawi się w końcu w gnieździe. 

Widać po lewej na dole róg daszku. Tak dla pokazania jej pozycji. 
 

A w gnieździe się pokazała , parę jakichś strzępków zjadła i kręciła się jakby nie mogła sobie znaleźć miejsca, ale  też kukała. Ale na zewnątrz nic raczej nie latało.  Po tym wierceniu się odleciała , ale i wróciła na noc. I to była szybka akcja. Lądowanie na dachu, zeskok i do budy i zaraz jakby ją zamieniono w posąg. Tak samo siedzi teraz.
  

No, nieznacznie się przesunęła 
 


 

Tercja zaserwowała sobie na śniadanie ... kamienie
 

A co?
 

Tercja obecna co najmniej od 15-stej.
Z budki przeniosła się na poręcz

 

Tercja w budce na nocleg chyba zostanie

 

 

 

5 lutego

Przed 22 zobaczyłam Tercję w budce,
 

Po chwili już jej nie było - odnalazła się na daszku.
 

Później przeniosła się na podest
 

A jeszcze później powróciła do budki (23:35 - jest tu nadal)

Tercja spędziła noc na dachu.
 

Z daszku przeniosła się do budki.