Sokół wędrowny - Toruń - komin na "Elanie"
#259194
przez Kos
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
Przez ostatnie dni nie widzieliśmy z Krzysiem naszego sokoła, a już tak ładnie nam pozował.
22.03 widziałam go ostatni raz na kominie
Siedział na tej blasze i obserwował mnie z góry.
Później zrobił krótki oblot wokół komina i usiadł tuż nad tym miejscem.
Tak go zostawiłam
Sprawdzamy komin prawie codziennie ale jakoś nie możemy go wypatrzeć.
22.03 widziałam go ostatni raz na kominie
Siedział na tej blasze i obserwował mnie z góry.
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Później zrobił krótki oblot wokół komina i usiadł tuż nad tym miejscem.
Tak go zostawiłam
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Sprawdzamy komin prawie codziennie ale jakoś nie możemy go wypatrzeć.
Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.
Zmienione 2022-04-01 11:47 przez Kos.
#267049
przez Kos
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
Sporo czasu minęło od ostatniego wpisu
Jednak tak jak pisałam wyżej, mimo kontroli o różnych porach nikogo z Krzysiem na kominie nie wypatrzeliśmy .
Aż do dzisiaj
Jaka była moja radość i niedowierzanie - jest ,Katarzynka wróciła
(bo dla mnie to ona)
Siedziała objedzona na samej górze komina .
Po chwili zrobiła krótki kontrolny przelot i ponownie zajęła miejsce z którego wystartowała.
Pewnie została już tam na noc, ja niestety musiałam wracać.
Sokół na 100% nie miał obrączek.
I napewno nie była to samica z PGE.
Juhu jutro też do niej zajrzę
Jednak tak jak pisałam wyżej, mimo kontroli o różnych porach nikogo z Krzysiem na kominie nie wypatrzeliśmy .
Aż do dzisiaj
Jaka była moja radość i niedowierzanie - jest ,Katarzynka wróciła
(bo dla mnie to ona)
Siedziała objedzona na samej górze komina .
Po chwili zrobiła krótki kontrolny przelot i ponownie zajęła miejsce z którego wystartowała.
Pewnie została już tam na noc, ja niestety musiałam wracać.
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Sokół na 100% nie miał obrączek.
I napewno nie była to samica z PGE.
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Juhu jutro też do niej zajrzę
Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.
Zmienione 2022-06-26 09:25 przez Kos.
#267165
przez Kos
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
W sobotę była wielka radość z widoku samicy ,ale dzisiaj to dopiero zrobiliśmy z Krzysiem oczy ,na Elanie jest para
No ale od początku.
Pod kominem spotkaliśmy się z Krzysiem ok.godz.20
Po szybkiej lustrcji na kominie nikogo nie wypatrzeliśmy.
Na galerii leżała tylko marna resztka łupu ,której wcześniej tam nie było
No to czekamy
Po godzinie dwudziestej z ciokaniem na samej górze komina ląduje sokół.
Jakoś tak wygląda nam na samca.
Sokół siedział sobie spokojnie cały czas w tym samym miejscu.
Po krótkiej toalecie piór zaczął się nerwowo rozgladać a my razem z nim
No ale od początku.
Pod kominem spotkaliśmy się z Krzysiem ok.godz.20
Po szybkiej lustrcji na kominie nikogo nie wypatrzeliśmy.
Na galerii leżała tylko marna resztka łupu ,której wcześniej tam nie było
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
No to czekamy
Po godzinie dwudziestej z ciokaniem na samej górze komina ląduje sokół.
Jakoś tak wygląda nam na samca.
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Sokół siedział sobie spokojnie cały czas w tym samym miejscu.
Po krótkiej toalecie piór zaczął się nerwowo rozgladać a my razem z nim
Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.
Zmienione 2022-06-28 11:10 przez Kos.
#267166
przez Kos
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
Jakie było nasze ździwienie kiedy z za naszych pleców nagle ukazał się drugi sokół zmierzający na komin
Ten wylądował niżej na galerii.
Na łapce widać żółtą obrączkę .
Kiedy później pojawi się ponownie na drugiej łapce widać obrączkę niebieską.
Nie wiem czy nie przyleciał z jakąś resztką jedzenia.
Wygladało jakby coś jadł a może czyścił łapy po jedzeniu.
Sokół zabawił na galerii może z trzy minuty ,podreptał po niej za komin i po chwili zobaczyliśmy go ponownie jak odlatuje i znika nam z oczu.
Sokół który przyleciał jako pierwszy cały czas siedział na swoim miejscu.
Pomyśleliśmy ,że pomału będziemy się zbierać ,robiło się już późno .
Ja mam do domu rzut beretem ,ale Krzyś do przejechania rowerem10 km .
A tu jakby na złość sokół wrócił
Tym razem wylądował pod galerią.
Ewidentnie na łapce widać niebieską obrączkę.
Patrząc na niego jakoś tak przyszedł mi na myśl samiec z PGE.
Tylko wyglądało by ,że to nie samiec siedzi u góry a samica.
Czy to para z PGE ?
Nigdy wcześniej ich tam nie widzieliśmy ,a gdzie młode ?
No nic zostawiliśmy parę i ruszuliśmy do domu.
Jutro też jest dzień.
Aaa dopiszę jeszcze ,że samiczka to napewno nie była ta którą widzieliśmy w sobotę ale czy to była Ruda tego nie jestem pewna .
Ten wylądował niżej na galerii.
Na łapce widać żółtą obrączkę .
Kiedy później pojawi się ponownie na drugiej łapce widać obrączkę niebieską.
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Nie wiem czy nie przyleciał z jakąś resztką jedzenia.
Wygladało jakby coś jadł a może czyścił łapy po jedzeniu.
Sokół zabawił na galerii może z trzy minuty ,podreptał po niej za komin i po chwili zobaczyliśmy go ponownie jak odlatuje i znika nam z oczu.
Sokół który przyleciał jako pierwszy cały czas siedział na swoim miejscu.
Pomyśleliśmy ,że pomału będziemy się zbierać ,robiło się już późno .
Ja mam do domu rzut beretem ,ale Krzyś do przejechania rowerem10 km .
A tu jakby na złość sokół wrócił
Tym razem wylądował pod galerią.
Ewidentnie na łapce widać niebieską obrączkę.
Patrząc na niego jakoś tak przyszedł mi na myśl samiec z PGE.
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Tylko wyglądało by ,że to nie samiec siedzi u góry a samica.
Czy to para z PGE ?
Nigdy wcześniej ich tam nie widzieliśmy ,a gdzie młode ?
No nic zostawiliśmy parę i ruszuliśmy do domu.
Jutro też jest dzień.
Aaa dopiszę jeszcze ,że samiczka to napewno nie była ta którą widzieliśmy w sobotę ale czy to była Ruda tego nie jestem pewna .
Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.
Zmienione 2022-06-28 13:26 przez Kos.
#268024
przez Kos
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
Krzyś zajęty pakowaniem na wczasy ,dodam więc za niego krótkie filmiki z wczorajszego sokolenia.
Nasza para z młodymi dalej krąży między PGE a Elaną
Nasza para z młodymi dalej krąży między PGE a Elaną
Moderatorzy: dziuniek, Ciuciek
Czas generowania strony: 0.437 s.
