Przeglądając FORUM musisz zdawać sobie sprawę z faktu, że możesz natrafić na mało estetyczne lub drastyczne treści.
Z tego też powodu przeglądanie FORUM przez dzieci powinno odbywać się w obecności osoby dorosłej.
Sokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2025

MantaSokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2025
2025-02-09 09:21 · 2025-02-09 21:25
#310823 przez Manta

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

przyroda, ludzie
Więcej
  • Posty 1858
  • Otrzymane podziękowania 30090
Dzisiaj krótkie spotkanie odbyło się o 6:34.
Czajnik przyleciał na róg poręczy, chwilę pozapraszał; wskoczył do budki w chwili, gdy Wrotka zjawiła się na poręczy. Wymienili tak parę uwag i Wrotka zaraz poleciała.
 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.


Czajnik chwilę posiedział w budce,
 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.


porozglądał się z rogu barierki i o 6:38 też odleciał. 

Po około godzinie  na poręczy zjawiła się Wrotka (na filmie widać, jak nadlatuje zza końca podestu). Pociokała, poleciała.

 

Z boksika, około dziesiątej rano:
AgaO    Lublin
Spotkanie

***

W uzupełnieniu dzisiejszego dnia kilka informacji spod komina (jako że dzień wolny, było trochę czasu na wizytę 🙂)

Sokoły były wyjątkowo aktywne. Widziałyśmy i Wrotkę i Czajnika. Sporo przelotów można było zaobserwować, na pewno dwukrotnie z szybkim lotem w dół, czyli prawdopodobnie z próbą polowania. Po tym sokół wracał na komin. W pewnym momencie jeden (potem okazało się że Czajnik) ponownie wzbił się w powietrze, coraz wyżej i wyżej, odleciał w bok i zaraz stamtąd ukazał się drugi (większy, czyli Wrotka) z łupem. Chwilę leciały koło siebie, Wrotka zaraz wylądowała na podeście balkonu nieco poniżej i w bok od budki. Tam na dłużej zajęła się jedzeniem. Czajnik zaś ulokował się po drugiej, słonecznej stronie komina i wygrzewał się tam.
Wrotka, kiedy skończyła, na chwilę poleciała w jego kierunku, ale zaraz zawróciła i usiadła na podeście, niedaleko swojej stołówki. 
I tak sobie oboje siedzieli, na podobnej wysokości, ale po obu stronach komina. Potem widziałam jeszcze sokoła na barierce balkonu od tej strony, gdzie był wcześniej Czajnik, ale nie jestem pewna, czy to był on, czy to Wrotka się niedaleko niego przemieściła.

Po pewnym czasie Wrotkę dziewczyny jeszcze dostrzegły z "jej" strony komina, jak siedzi ukryta za talerzem anteny. Tak więc w czasie jak ich obserwowałyśmy, każde zajmowało się swoimi sprawami - Czajnik wcale nie był zainteresowany posiłkiem Wrotki. Myślałam, że będzie inaczej, a tu okazuje się, że honorowy z niego chłopak 😉
MantaSokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2025
2025-02-10 20:05 · 2025-02-10 20:22
#310872 przez Manta

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

przyroda, ludzie
Więcej
  • Posty 1858
  • Otrzymane podziękowania 30090
6:24 - 6:43 wizyta Czajnika
Przyleciał na podest. Odzywał się tak jak zwykle, ale też można było usłyszeć nowy repertuar: przeciągłe nawoływania. Potem przeszedł na róg barierki, siedział tak kilkanaście minut.
 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.


skrót wizyty:
 
 


Wczesnym popołudniem na podeście zjawiła się Wrotka. Chwilę pogadała, popatrzyła wokół za Czajnikiem i poleciała.
#310885 przez Manta

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

przyroda, ludzie
Więcej
  • Posty 1858
  • Otrzymane podziękowania 30090
6:30 - 6:37 gospodarska wizyta Czajnika

Przybył  na koniec podestu, odzywał się. Zaraz wszedł do budki (na tym niestety film mi się urywa, ech ten brak zapisów... 😞)



Zastanowił się chwilę, co ma do zrobienia
 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.


Przeszedł się po budce, spróbował kamyczków z różnych miejsc. Zadołkował. Popatrzył w kamerę.
I poleciał.
#310914 przez Bożka

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

podróże, przyroda, natura, od 2019 roku podglądanie gniazd bocianów i sokołów (szczególnie jest mi bliskie w Lublinie na Wrotkowie), piesze przechadzki po Poleskim Parku Krajobrazowym, no i muzyka
Więcej
  • Posty 650
  • Otrzymane podziękowania 12279
Dziś nasi rezydencie postanowili spotkać się "po obiedzie", na co wskazywał wydatny żabot Wrotki  .
Przyleciała pierwsza, o 15.16, usiadła pośrodku barierki i głośno zapraszała. Nie trzeba było długo czekać na adresata tego zaproszenie - przyleciał rozgadany na koniec poręczy, Wrotka wskoczyła do budki, potem przesunął się bliżej wejścia.
 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.


Wskoczył najpierw na próg, chwilę tak rozmawiali,
 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.


a potem był już w budce. Pogadali sobie trochę stojąc w ukłonach, po czym Czajnik zakończył spotkanie, odlatując wprost z budki.
Wrotka została jeszcze przez chwilę, potem wypatrywała go jeszcze z progu
 
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.


i około 15.20 również odleciała.
 
  • "Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
#310926 przez Manta

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

przyroda, ludzie
Więcej
  • Posty 1858
  • Otrzymane podziękowania 30090
Dziś nasza para powróciła do porannych spotkań.
Najpierw było widać sokoła wyłaniającego się zza komina, a potem o 6:49 na podeście wylądował Czajnik. Za chwilę nadleciała Wrotka, od razu wskoczyła do budki, za nią on i od razu nastąpiły rozmówki w ukłonie. Czajnik się przybliżał, być może dzióbki dawał, ale jeśli tak, to w ukryciu. Zaraz szybko wyskoczył przez okno. Wrotka została parę chwil na swoim miejscu, popatrzyła. Jeszcze z progu się rozejrzała i poleciała - cała akcja zmieściła się w dwóch minutach.

Moderatorzy: dziuniekCiuciek
Czas generowania strony: 0.435 s.
Zasilane przez Forum Kunena