25 sierpnia

Już o 5:23 pojawił się Bohun z nawoływaniem. Po godzinie odleciał. Pojawił się o 7:11 - zniknął o 8:00. Do budki nie wchodził.
O 10:54 pojawiła się Luna. Zrobiła inspekcję budki. Odleciała o 11:24.
20 min. później (11:44) nareszcie zgrali się czasowo oboje. Jest spotkanie. Bardzo długie. Trwało godzinę i kwadrans. Bohun odleciał o 13:03 a Luna 4 min. później.
 

Po kwadransie Bohun powrócił i chyba miał chętkę na kolejne spotkanie, ale Luna nie pokazała się, choć sądząc z zachowania Bohuna prawdopodobnie była w pobliżu.Po niespełna pół godzinie Bohun zniknął za węgłem.

O 15:12 tym razem pojawiła się Luna. W budce ponownie zrobiła inspekcję. Była 20 minut
 

Minęło pół godziny i dla odmiany melduje się Bohun. Zasadniczo przez większość czasu siedział po prawej stronie podestu, ale zaliczył też budkę. Był prawie 3 godziny. Odleciał o 18:53.
 

26 sierpnia

Bohun postanowił sobie pobiegać trochę 
Przyleciał o 18:05, wbiegł do środka, niecałe 50 sekund później wybiegł.
Przebywał na zewnątrz do 18:55. Na 5 minut przed odlotem znów expresem odwiedził budkę na 30 sekund.
Później pojawił się o 20:06, na 14 sekund do budki i ponownie siedział na zewnątrz.Poleciał o 20:19.

26 sierpnia

Krótko po odlocie Bohuna przyleciała Luna, Chwilę później Bohun wpadł pędzikiem do budki, ale Luna wolała pozostać na barierce podestu.


A wcześniej ?
Rano było 10 sekundowe spotkanie, po którym Bohun wyraźnie był rozczarowany.


O 16:01 Bohun wpadł także na kwadrans z nawoływaniem  - Luna nie pojawiła się.
 

Z ostatniej chwili
Bobun pojawił się już nocą (21:49) na 2 minuty. Z kłapaniem dziobem
 

 

27 sierpnia

O 5:48 wpadł na podest Bohun - minutę później odleciał

Następna była Luna. Wbiegła do budki, a potem spokojnie robiła toaletę. Odleciała o 11:27
 

A później bywał tylko Bohun. 4 razy. Za każdym razem kłapał dziobem. Intruz, czy Luna ?
1) 14:30 do 14:37
2) 17:04 do 17:07
 

3) 18:23 do 18:26
4) 19:56 do 20:05
 

 

28 sierpnia

Dziś pierwsza przed kamerami pokazała się Luna - o 4:54 przyleciała na lewy róg podestu, na moment weszła za prawy węgieł, a o 5:00 weszła do budki.
Gruntowna toaleta, drzemka i o 6:04 Luna wyszła na podest. 3 min. później odleciała. A po 20 sekundach wpadł na podest Bohun. Prawdopodobnie Luna uciekła przed nim.
 

Bohun zapraszał, nawoływał - nic to nie dało. Więc zrezygnowany powrócił do budki. Odleciał o 6:30

Kolejna sokola wizyta to Bohun od 15:27 do 17:22 - stacjonarnie w budce.

O 19:18 przelecieli oboje, niemal równocześnie. Krótkie, niespełna minutowe spotkanie.
 

Luna odleciał prosto z progu. Bohun wałęsał się między budką a podestem. Ostatecznie odleciał o 20:19
 


 

29 sierpnia

O 6:36 na podeście wylądował podekscytowany Bohun, a 5 sekund wcześniej ktoś przelatywał obok prawego rogu podestu.
2 minuty później przyleciała Luna. Jest nerwowe spotkanie na podeście, po chwili Bohun zaprasza Lunę do budki, ale ona za bardzo była zajęta "tym kimś" poza kadrem i odleciała. Bohun zaraz wybiegł na podest i przesiedział tam przez 40 minut. Na chwilę jeszcze wbiegł do budki nadzieją na spotkanie, ale do niego nie doszło. Odleciał o 7:33.


Wieczorem (21:26) przyleciał Bohun. Zasiadł na barierce podestu na niemal pół godziny. Odleciał o 21:54
 

Powrócił po 2 minutach. Tym razem ulotnił się po ponad pół godzinie - o 22:33
 
 

Z rana



ok godz 7.30
Bohun na podeście

 

 

30 sierpnia

Bohun zakończył swą poranną wizytę odlotem o 8:22

O 16:45 Bohun przyleciał na podest z lewej strony i jest widoczny cały czas w prześwicie
 

30 sierpnia

Bohun siedział o 17:17 przeniósł się na lewy róg podestu, a o 17:50 powrócił za lewy węgieł.
 

W pewnym momencie zniknął tam z wizji i tylko czasem jakieś piórko mignęło  w prześwicie wskazując na to, że tam jest nadal.
O 18:46 powrócił na róg podestu. Odleciał stamtąd o 19:37
 

A 4 minuty później przyleciała Luna. Zajrzała z progu do budki, powróciła na podest i odleciała o 19:45
 

31 sierpnia

Ok. 4:30 w budce pojawił się Bohun. Podrzemał siedząc przed wejściem aż do pojawienia się Luny o 5:44
 

Spotkanie. Bohun ulotnił się o 5:48, a Luna
 

Bohun ulotnił się o 5:48, a Luna została. Jej pobyt był długi - w budce, za węgłami, na podeście. Odleciała o 10:38 zza lewego węgła.

Wieczorem, o 18:17 pojawił się Bohun kłapiąc dziobem. Nikt się nie pojawił. Głównie przesiedział na podeście i za prawym węgłem, ale zaliczył też budkę pędząc do niej chyba w nadziei na spotkanie, do którego nie doszło.
 

Odleciał o 19:45