Przeglądając FORUM musisz zdawać sobie sprawę z faktu, że możesz natrafić na mało estetyczne lub drastyczne treści.
Z tego też powodu przeglądanie FORUM przez dzieci powinno odbywać się w obecności osoby dorosłej.
Sokół wędrowny w Polsce - różne obserwacje

PoodkaSokół wędrowny w Polsce - różne obserwacje
2021-04-04 21:23 · 2021-04-04 21:28
#233095 przez Poodka

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

*pozytywnie zasokolona*
Więcej
  • Posty 1742
  • Otrzymane podziękowania 34192
4.4.2021 Tczew.
Przy kominie słońce pòźno popołudniowe. Na żywo widoczny wyraźny parhelion, jeden nad samym kominem :woohoo:
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.

Wysiadam z auta pod kominem, jeszcze trochę "zaślepiona" (po wgapianiu się w "słońca") i co od razu słyszę? Sokole ciok-ciokanie! Zaczynam poszukiwania.
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.

Samiec namierzony dość szybko, siedzi przy czubku komina i "gada".
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.

Samica mu odpowiada. Szukam... Biegam pod kominem wte i wewte (w świątecznym odzieniu i obuwiu), po czyimś polu, i wgapiam się w ten komin (a przechodnie wgapiają się we mnie). Minęło 40 minut i ją wreszcie namierzyłam, siedzi, obok plastikowej butelki (?)...
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.

Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.

Wracam obiektywem na samca, siedzi, tam gdzie siedział, nie ruszył się z miejsca.
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.

Obiektyw z powrotem na samice i... nie ma jej!
Nie odleciała, bo drugie oczy obserwowały i na bieżąco monitorowały ruchy w powietrzu. Tak się ze mną dzisiaj zabawiała, zupełnie jakbym ganiała wielkanocnego kròliczka :laugh: !
Wypad pod komin oczywiście spontaniczny i zupełnie niezamierzony, a że komin był po drodze... :whistle:
#233987 przez tiga8

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Zwierzęta,przyroda
Więcej
  • Posty 26223
  • Otrzymane podziękowania 296481
Biały 1 donosi

Na Zazamczu jest para sokołów, samiec i samiczka jedno bez obrączek.

Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
LizkaSokół wędrowny w Polsce - różne obserwacje
2021-04-11 22:15 · 2021-04-11 22:21
#233993 przez Lizka

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

---
Więcej
  • Posty 664
  • Otrzymane podziękowania 11394
Zachciało mi się zobaczyć sokoły wędrowne na żywo. Przekonałam się, że nie zawsze jest to takie proste. Zwiedzać sokole miejscówki zaczęłam półtora tygodnia temu, w Wielką Środę, wieczornym podjazdem pod gdańską elektrociepłownię. Komin obejrzany z trzech dostępnych stron. Nic nie widać i nic nie słychać. W Wielką Sobotę postanowiłam pocieszyć się chociaż widokiem sokołów mniejszych, czyli pustułek. Obeszłam więc budki na Oruni. Na jedną – tę w której kiedyś był pogląd – nie bardzo liczyłam, ale w pozostałych dwóch też jeszcze cisza. W pierwszy dzień świąt, popołudniu, pojechałam pod dawną cukrownię w Pruszczu Gdańskim, gdzie ponoć wcześniej widziano wędrownego. Solidny ceglany komin, owszem, nieco zabielony na górze, ale sokoła, o którego mi chodzi, brak. Fatygę wynagrodziła mi para pustułek rezydująca w ogromnym gmachu dawnej cukrowni: były wspólne przeloty, bujanie się razem na kablu, świergolenie, podarunek, odpędzanie kawek, a nawet fiku miku ;) Wiem nawet, gdzie para dokładnie stacjonuje. Dodam, że w pobliżu cukrowni znajduje się również spora wieża nadawcza z szeroką platformą oraz dwa mniejsze kominy, jednak na nich nie było widać żadnej aktywności ptaków drapieżnych. Przedwczoraj z kolei wybrałam się popołudniu pod Olivia Star. Przyjrzałam się dwóm miejscom, w których odnotowano wcześniej sokoła wędrownego. Niestety nic drapieżnego nie siedziało i nie latało w pobliżu. Po drodze widziałam jedynie dwa myszołowy. Wczoraj udało mi się wybrać nieco dalej, bo do Tczewa. Komin rokickiej ciepłowni przywitał mnie ciszą. Dzisiejsza przedpołudniowa próba namierzenia tam sokołów również zakończyła się niepowodzeniem. Wydaje mi się jednak, że na jednej z siatek widać pozostałości po posiłku. Spod komina wybrałam się nad Wisłę, gdzie na moście również widywane były kiedyś sokoły wędrowne. Domyślam się, że miejscówka znajdowała się na starym zabytkowym moście, który od paru lat jest częściowo rozebrany. Niestety, nic interesującego w kwestii sokolej nie udało mi się tam zobaczyć. Obserwacje od drugiej strony mostu mogłyby być owocniejsze – lepiej widać stamtąd cztery wieże nad jednym z przęseł. Na jednej z tych wież usiadła pustułka, która wcześniej odganiała inne ptaki. Być może to jej miejsce lęgu. Popołudniu, już w Gdańsku, wybrałam się pod dwa kominy: Siarkopolu i elektrociepłowni. Na pierwszym zero obecności sokołów, a na drugim… sokół na siatce. Widziany zaledwie przez kilka minut, ale był. Taka dla mnie maleńka, ale bardzo sympatyczna nagroda za wytrwałość w poszukiwaniach :)
LizkaSokół wędrowny w Polsce - różne obserwacje
2021-04-27 21:38 · 2021-04-27 21:43
#236403 przez Lizka

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

---
Więcej
  • Posty 664
  • Otrzymane podziękowania 11394
Po ciężkawym dniu w pracy, zrobiłam sobie dziś przyjemność wieczornym spacerem pod komin gdańskiej elektrociepłowni. Nie liczyłam za bardzo na zobaczenie sokoła o tak późnej porze, ale los zaskakuje. Oglądając kołujące z wiatrem mewy oraz ciekawskiego liska, który przystanął dwa metry ode mnie, zauważyłam, nadlatującego w stronę najwyższego komina, wędrownego. Nie widziałam dokładnie, w którym miejscu usiadł, usłyszałam za to cioknięcia. Słabo, bo słabo, ale dało się słyszeć. Wykukałam sokoła na barierce tuż nad platformą lęgową. Pochylał się w jej stronę. Na platformie podniósł się drugi sokół. Wcześniej było tam widać chyba jego głowę. Być może doszło do zmiany w wysiadywaniu, czego niestety nie widziałam przerywając na chwilę obserwację. Następnie któryś z sokołów krążył nade mną, by w końcu zniknąć nad dawną stocznią Północną. Sama sobie prawie podstawiłam nogę wodząc wzrokiem za tym ptaszorem...
Tydzień temu również widziałam sokoła na kominie z platformą lęgową, tyle że wyżej i bardziej od strony Martwej Wisły.
Dodam, że w niedzielę zrobiłam sobie spacerek pod komin zamkniętych cztery lata temu zakładów mleczarskich ''Maćkowy'. Tam już jednak nie ma co za bardzo liczyć na obecność sokołowatych. Prawie wszystkie zabudowania dawnych zakładów zostały właśnie wyburzone. Domyślam się, że podobny los czeka i komin. Tak, jak pisała wcześniej Poodka, da się na nim zauważyć niewielkie zabielenia i ślady po posiłku. Dokładnie - piórowania na górnej platformie.
PoodkaSokół wędrowny w Polsce - różne obserwacje
2021-05-01 14:53 · 2021-05-01 14:58
#236983 przez Poodka

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

*pozytywnie zasokolona*
Więcej
  • Posty 1742
  • Otrzymane podziękowania 34192
01.05.2021 TCZEW GPEC
Podjeżdżając pod komin już widzę, że lata :woohoo:
Szybkie parkowanie, aparat do ręki i "łapie" sokoła (pod słońce)!


No to biegnę na drugą stronę komina. Jest! Wylądował o tu:
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.


Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.


Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.


Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.

Sokòł posiedział (taki dorodny, może to samica?) 3 minuty, poderwał się, pokrążył spokojnie przy kominie i nabierając prędkości poleciał nad las, w kierunku Wisły. Wszystko w absolutnej ciszy. Żadnych okrzykòw, ciokań nie było.
Gdy zrobił się w lornetce malutkim punkcikiem zapikował pionowo w dòł znikając całkowicie z oczu.
Czekałam na niego godzinę, nie wròcił...
Obeszłam komin, prawie dookoła, przeczesując żelastwa lornetką ze dwa razy. Drugiego sokoła nie widziałam, ani nie słyszałam.
Moderatorzy: dziuniekCiuciek
Czas generowania strony: 0.466 s.
Zasilane przez Forum Kunena