Gniazdo sokołów - Poznań VEOLIA - 2024

17:57 Maltanka wraca do domu przed zmrokiem, siedzi na progu i porządkuje pióra. Drzemie przez chwilę i przenosi się na balkon o 19:04.  
   

11:29 Podkrada się do nas Velio i zostaje tylko na pięć minut. Kopał dziury, sapał i zjadał małe kamienie. Uciekł, jakby się czegoś przestraszył.
 

10:27 Maltanka wraca do domu, szepcze kilka razy. Przez chwilę przygląda się domowi, po czym zaczyna kopać doły. Kończy porządkowanie dwóch dołków i siada na balkonie.  
 

12:07 Maltanka wchodzi do domu z balkonu, opuszcza głowę i szczeka na zewnątrz, ale nie otrzymuje odpowiedzi. Następnie gorączkowo kopie dziury i zjada małe kamienie. 
 

14:45 Małe robaki nagle wleciały do domu. Cztery minuty później Velio wraca krzycząc, a Maltanka odpowiada mu z zewnątrz domu. Dwie minuty później Maltanka również wchodzi i spoglądają na siebie. Maltanka wchodzi na niego, a Velio ucieka. Maltanka kopie dziurę, a następnie również wychodzi na balkon. 

15:35 Maltanka wraca biegiem, krzyczy i niecierpliwie spogląda w dół. Velio chyba jest na zewnątrz, ale nie wchodzi do domu. Wkrótce Maltanka przestaje szczekać i staje na progu odpoczywając. Rozgląda się dookoła i porządkuje sierść, tylko raz kopiąc dołek w połowie kroku. Chłodny jesienny dzień był przyjemny i siedziała tam, dopóki nie wyszła o 18:12.
 

12:02 Dobrze odżywiona Maltanka wróciła, rozgląda się, po czym odpoczywa na progu. Ostatnio jest bardzo energiczna i zamiast drzemać, ciągle wygląda na zewnątrz.15:12 Widzi coś i wraca do domu trochę ostrożnie, mam nadzieję, że to nasz młody człowiek wciąż jest w pobliżu. Potem kopie dołek i wraca na próg. Siedzi na progu do 16:14 Przenosi się, by usiąść na poręczy i jeszcze nie odeszła.
 

12:13 Velio wrócił, rozglądając się nieco nerwowo, jakby się czegoś obawiał. Sprząta dół poniżej i ucieka o 12:20.
 

12:31 Zaledwie 11 minut później Velio powraca, tym razem zostaje tylko na 2 sekundy. Jakby uciekał w obawie o swoje życie, wylądował i szybko podskoczył, by uciec. Ale to Maltanka przybywa minutę później, być może młode gonią swoich rodziców? Maltanka wygląda przez chwilę, opuszcza głowę i szczeka kilka razy, zanim odejdzie.
12:59 Maltanka wróciła do domu, jakby nic się nie stało, agresywnie kopała. Następnie uporządkowała swoje pióra na progu. Pół godziny później przeniosła się na barierki. Być może siedziała na poręczy i nadal tam była o 15:38.
 

16:00 Przestraszony Velio przychodzi ponownie, ucieka do domu i odchodzi w pośpiechu.