Sokół wędrowny NORYMBERGA - Niemcy 2023-2024

3 lipca

O godz. 18:25 zobaczyłam młodego sokoła siedzącego na barierce podestu tuż pod kamerą
Od czasu do czasu widać mu było tylko kawałek dzioba.
W końcu, po ponad godzinie, przeskoczył na przednią barierkę i zaraz odleciał
 

 

 

5 lipca

O godz. 16:15 zobaczyłam młodego sokoła siedzącego na barierce pod kamerką
Po chwili okazało się, że jest i drugi młody Siedział tak, że go prawie nie było widać.
 

Gdy zajrzałam po kilkunastu minutach był już tylko jeden i drzemał
Niestety nie widziałam jego odlotu ale na pewno był jeszcze ponad pół godziny.
 

7 lipca

O godz. 18:42 zobaczyłam młodego sokoła na podeście
Chyba drzemał. Zaglądałam co kilka minut i ciągle stał w jednym miejscu.
 

Za którymś razem zobaczyłam, że się rozgląda
Zrobił obrót wokół swojej osi i znów chyba zaczął drzemać Odlotu niestety nie widziałam.
  


 

8 lipca

O godz. 18:05 zobaczyłam młodego posilającego się na progu gniazda
Jadł kilkanaście minut. Później na podeście wyczyścił dziób,
postał trochę z przymkniętymi oczami i wskoczył na kamerkę
 

Krótkie fragmenty pobytu młodego.

11 lipca

Wieczorem zobaczyłam młodego sokoła drzemiącego na podeście
Zaglądałam co kilka minut i ciągle drzemał w tej samej pozycji. 


Ponad godzinę później wyczyścił dokładnie piórka i zaczął skakać po podeście
Znalazł jakieś małe resztki, trochę je poskubał i chyba miał zamiar wskoczyć
na kamerkę ale niestety nie trafił i się ześliznął Mam nadzieję, że nic mu się nie stało.
 

 

14 lipca

Zastałam dorosłą samiczkę (?) w gnieździe
Pochodziła trochę, poskubała kamyki, podumała i po kilku minutach wyszła.
 

Wskoczyła na barierkę podestu. Po chwili ktoś przed nią przeleciał i usiadł gdzieś wyżej.
Samiczka postała jeszcze cztery minuty i poleciała
 

 

18 lipca

Na progu gniazda zobaczyłam siedzącego dorosłego sokoła
Po kilku minutach wszedł do środka. Skubał kamyki, dołkował i dumał.
Trwało to ok. dziesięciu minut a później wyszedł. Wskoczył na barierkę,
posiedział trochę rozglądając się i przeskoczył na kamerkę
 

 

 

29 lipca

Przed wieczorem zobaczyłam młodego sokoła w wejściu do gniazda
Nagle, po kilku sekundach, zerwał się i odleciał prosto z progu. Nawet nie zdążyłam zareagować
 

W chwili pisania postu (wieczorem) ktoś siedzi na kamerce
 

1 sierpnia

Na balustradzie podestu zastałam pustułkę
Siedziała i rozglądała się.

 

Chwilami podmuchy wiatru były tak silne, że musiała "łapać równowagę"
Po kilkunastu minutach odleciała.

 

Krótkie fragmenty.

 

8 sierpnia

Wieczorem na balustradzie podestu zastałam dorosłego sokoła
Siedział spokojnie pół minuty ... a później rozłożył skrzydła i odleciał