Przeglądając FORUM musisz zdawać sobie sprawę z faktu, że możesz natrafić na mało estetyczne lub drastyczne treści.
Z tego też powodu przeglądanie FORUM przez dzieci powinno odbywać się w obecności osoby dorosłej.
Z tego też powodu przeglądanie FORUM przez dzieci powinno odbywać się w obecności osoby dorosłej.
#313996
by Manta
Please Log in or Create an account to join the conversation.
przyroda, ludzie
Less
More
- 1988 posts
- Thank you received 32540
Do coporannej przerwy w transmisji Wrotka spała głęboko z głową ułożoną na poduszce z własnych piór. Od początku zapisu z 4:30 była już w stanie półgotowości, czyli oczy jej się zamykały, ale dziób nie. Czajnik w drzwiach pojawił się o 4:51, rzucił krótkie „zaraz będę” i znów zniknął.
film
„Zaraz” oznaczało jakieś 10 minut – dwie minuty po piątej przyleciał zwolnić Wrotkę z rodzicielskim obowiązków. film
Dyżurował niecałe trzy godziny. Sporo spał, trochę zmieniał pozycję
Pod koniec częściej się rozglądał. I ział, bo słońce zaczęło przygrzewać.
O 7:50 przyleciała Wrotka, od razu wskoczyła do budki z ciokaniem.
On prawie nic nie mówił, zebrał się sprawnie i odleciał.
A Wrotka, odzywając się jeszcze z rozpędu, równie sprawnie na jajach zasiadła.
Dość długo nie zmieniała pozycji. Słońce też jej dokuczało, trochę się uniosła żeby jaja powietrzyć, ale też osłaniać przed żarem.
Potem pracowała nad wałami - jak jej zabrakło budulca, sięgała coraz dalej i dalej.
„Zaraz” oznaczało jakieś 10 minut – dwie minuty po piątej przyleciał zwolnić Wrotkę z rodzicielskim obowiązków. film
Dyżurował niecałe trzy godziny. Sporo spał, trochę zmieniał pozycję
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
Pod koniec częściej się rozglądał. I ział, bo słońce zaczęło przygrzewać.
O 7:50 przyleciała Wrotka, od razu wskoczyła do budki z ciokaniem.
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
On prawie nic nie mówił, zebrał się sprawnie i odleciał.
A Wrotka, odzywając się jeszcze z rozpędu, równie sprawnie na jajach zasiadła.
Dość długo nie zmieniała pozycji. Słońce też jej dokuczało, trochę się uniosła żeby jaja powietrzyć, ale też osłaniać przed żarem.
Potem pracowała nad wałami - jak jej zabrakło budulca, sięgała coraz dalej i dalej.
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
This message has attachments images.
Please log in or register to see it.
Last edit: 18 Apr 2025 09:42 by Manta.
The following user(s) said Thank You

Lili
2025-04-18 19:47:12

kleks
2025-04-18 07:59:56

elik
2025-04-18 07:40:22

raktoja
2025-04-18 13:22:31

awas
2025-04-18 15:31:34

Gawi
2025-04-18 07:51:50

anika
2025-04-18 11:20:01

Iwona65
2025-04-18 09:26:34

eevik
2025-04-18 11:59:51

niza
2025-04-18 16:21:04

Czartusia
2025-04-18 08:24:00

Kysza 09
2025-04-18 07:34:55

radan
2025-04-18 07:28:43

ewelin2212
2025-04-18 10:43:38

Guernsey2007
2025-04-18 09:03:42

Maximus19788
2025-04-18 08:59:28

IzaEs
2025-04-18 16:12:53

Fryckowa2008
2025-04-18 10:13:03

monika791012
2025-04-18 10:44:05

MagdalenaMariaMonika
2025-04-18 14:21:47
#314021
by Manta
Please Log in or Create an account to join the conversation.
przyroda, ludzie
Less
More
- 1988 posts
- Thank you received 32540
Wrotka w końcu zaczęła wyglądać Czajnika.
Poleciała na dwie minuty o 11:05. Po powrocie stała jeszcze pod oknem ciokając i o 11:10 wróciła do jaj.
Niedługo potem uniosła się trochę i patrzyła wyczekująco w okno, ale zaraz znowu się położyła.
O 12:26 z progu ponawoływała, wróciła.
O 12:38 wyruszyła na poszukiwania. Widać na filmie wiele przelotów bliżej i dalej komina. Wydaje się, że były w pewnym momencie dwie sylwetki, czyli spotkali się gdzieś w powietrzu, ale do budki Czajnik nie przyleciał. To Wrotka wróciła o 12:44. film
Okrywała jaja i czekała dalej. Przed pierwszą znowu uniosła się, nasłuchiwała. I znowu nic.
O 14:09 chyba usłyszała stuknięcie, wstała i odleciała.
O 14:13 przyfrunął na koniec barierki Czajnik. Długo patrzył do góry, był niepewny; powoli, z przystankami zbliżał się do wejścia. O 14:16 okrył jaja.
Poleciała na dwie minuty o 11:05. Po powrocie stała jeszcze pod oknem ciokając i o 11:10 wróciła do jaj.
Niedługo potem uniosła się trochę i patrzyła wyczekująco w okno, ale zaraz znowu się położyła.
O 12:26 z progu ponawoływała, wróciła.
O 12:38 wyruszyła na poszukiwania. Widać na filmie wiele przelotów bliżej i dalej komina. Wydaje się, że były w pewnym momencie dwie sylwetki, czyli spotkali się gdzieś w powietrzu, ale do budki Czajnik nie przyleciał. To Wrotka wróciła o 12:44. film
Okrywała jaja i czekała dalej. Przed pierwszą znowu uniosła się, nasłuchiwała. I znowu nic.
O 14:09 chyba usłyszała stuknięcie, wstała i odleciała.
O 14:13 przyfrunął na koniec barierki Czajnik. Długo patrzył do góry, był niepewny; powoli, z przystankami zbliżał się do wejścia. O 14:16 okrył jaja.
Last edit: 18 Apr 2025 15:09 by Manta.
The following user(s) said Thank You

Lili
2025-04-18 19:47:30

elik
2025-04-19 05:59:02

raktoja
2025-04-18 13:22:40

awas
2025-04-18 15:32:29

Gawi
2025-04-18 13:28:26

anika
2025-04-18 14:52:20

Iwona65
2025-04-18 21:19:04

Dorcia
2025-04-18 13:33:29

eevik
2025-04-18 19:45:18

niza
2025-04-18 16:24:56

Kysza 09
2025-04-18 20:11:01

ewelin2212
2025-04-19 04:20:38

Maximus19788
2025-04-18 14:58:07

IzaEs
2025-04-18 16:13:19

Fryckowa2008
2025-04-18 15:30:00

MagdalenaMariaMonika
2025-04-18 14:47:37
#314049
by Bożka
Please Log in or Create an account to join the conversation.
podróże, przyroda, natura, od 2019 roku podglądanie gniazd bocianów i sokołów (szczególnie jest mi bliskie w Lublinie na Wrotkowie), piesze przechadzki po Poleskim Parku Krajobrazowym, no i muzyka
Less
More
- 743 posts
- Thank you received 13989
Dziś w Lublinie było bardzo ciepło, jak na wiosenną porę, a w budce temperatura była na pewno dużo wyższa, co bardzo doskwierało Czajnikowi. Intensywnie się chłodził, otwierając szeroko dziób i szybko oddychając.
Miał też trochę rozrywki, bo dwa razy wpadł do budki jakiś owad i latał mu nad głową. Potem znów przyglądał się jakimś żyjątkom łażącym po podłożu.
A o 15.47 przyleciała Wrotka na poręcz - czyżby znów chciała skontrolować partnera? Wrotka gadała, on tylko popiskiwał, ale z dołka się nie ruszał - twarda z niego sztuka .
Poprawiał się tylko na jajkach, Wrotka po niecałej minucie poleciała, a on dalej pełnił swoją misję.
O 16.06 Czajnik wstał z jajek i poleciał się przewietrzyć. Wrócił o 16:31, wylądował na końcu poręczy, po ok. minucie wszedł do budki. Dobrze, że ciepło na dworze to się jajka przez te ponad 20 minut nie wychłodziły.
O 17:48 Wrocia przyleciała na poręcz naprzeciwko wejścia do budki, pogadali z Czajnikiem przez próg i 4 minuty później nastąpiła zmiana. Wrotka została już na nocną zmianę, obserwując w międzyczasie burzę i walcząc z niesfornym piórkiem . FILM
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
Miał też trochę rozrywki, bo dwa razy wpadł do budki jakiś owad i latał mu nad głową. Potem znów przyglądał się jakimś żyjątkom łażącym po podłożu.
A o 15.47 przyleciała Wrotka na poręcz - czyżby znów chciała skontrolować partnera? Wrotka gadała, on tylko popiskiwał, ale z dołka się nie ruszał - twarda z niego sztuka .
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
Poprawiał się tylko na jajkach, Wrotka po niecałej minucie poleciała, a on dalej pełnił swoją misję.
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
O 16.06 Czajnik wstał z jajek i poleciał się przewietrzyć. Wrócił o 16:31, wylądował na końcu poręczy, po ok. minucie wszedł do budki. Dobrze, że ciepło na dworze to się jajka przez te ponad 20 minut nie wychłodziły.
O 17:48 Wrocia przyleciała na poręcz naprzeciwko wejścia do budki, pogadali z Czajnikiem przez próg i 4 minuty później nastąpiła zmiana. Wrotka została już na nocną zmianę, obserwując w międzyczasie burzę i walcząc z niesfornym piórkiem . FILM
-
"Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
This message has attachments images.
Please log in or register to see it.
Last edit: 19 Apr 2025 00:50 by Bożka.
Reason: dodanie zdjęć
Reason: dodanie zdjęć
The following user(s) said Thank You

vv0vv
2025-04-19 04:51:20

elik
2025-04-19 05:59:23

raktoja
2025-04-19 11:13:02

Gawi
2025-04-19 03:35:33

anika
2025-04-19 12:39:36

Manta
2025-04-19 12:59:11

Iwona65
2025-04-18 22:32:02

niza
2025-04-19 08:59:18

Czartusia
2025-04-19 10:30:05

Kysza 09
2025-04-19 03:36:20

radan
2025-04-19 06:16:18

elas59
2025-04-19 06:07:11

ewelin2212
2025-04-19 04:21:35

Maximus19788
2025-04-18 22:38:49

IzaEs
2025-04-19 20:04:13

Fryckowa2008
2025-04-18 22:45:24
#314064
by Manta
Please Log in or Create an account to join the conversation.
przyroda, ludzie
Less
More
- 1988 posts
- Thank you received 32540
W sobotni poranek dyżurowała wyłącznie Wrotka. Rozbudziła się o 4:50, prawdopodobnie za sprawą aktywności Czajnika, ale przy budce znalazł się dopiero o 5:22, za to ze śniadaniem. Wrotka wyszła przed budkę i nastąpiła obustronna konsternacja, jak to śniadanie przekazać. Czajnik zeskoczył na kratę, Wrotka najpierw chciała podejść, ostatecznie chyba postawiła na odebranie łupu w jakiejś stołówce. Czajnik wahał się dłużej, po odlocie Wrotki podreptał pod drzwi, zawrócił, wreszcie poleciał i natychmiast w tym samym kierunku udała się Wrotka. Przez kolejne minuty sokoły kilka razy przelatywały w oddali, a o 5:27 Czajnik zameldował się na zmianę. Powstrzymał go przylot Wrotki. Może nie chciała go zniechęcić, ale samczyk odleciał, dlatego do inkubacji ponownie przystąpiła mama.
film
Wrotka dyżurowała w czasie najbardziej gorącym. Osłaniała skrzydłami jaja,
leżała na nich tak, żeby ich szczelnie nie przykrywać (jak widać powyżej i poniżej dziś to Wrotka czarowała piórkiem przy dziobie 🙃).
Po około czterech godzinach zaczęła wyglądać zmiennika. Wyszła na próg
po czterech minutach wróciła do dołka, podciokując.
Przed dziesiątą zaczęła śledzić to co za oknem, przeszła bliżej i dalej uważnie spoglądała. Po kilku minutach wróciła do dołka - pewnie nikogo nie dostrzegła, bo nie odzywała się.
O 10:10 wyszła na poręcz, za minutę odleciała i za chwilę zjawił się na poręczy Czajnik. Patrzył do góry dłuższą chwilę, a potem dość szybko przeszedł do środka okryć jaja.
Podczas zmiany też mu było gorąco, otwierał dziób, podnosił się.
Przed czternastą zaczął go morzyć sen, a za kilka minut, czyli o 14:04 przyleciała Wrotka na zmianę. Czajnik się ożywił, sprawnie podniósł z dołka i ustąpił jej miejsca.
film
film
Wrotka dyżurowała w czasie najbardziej gorącym. Osłaniała skrzydłami jaja,
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
leżała na nich tak, żeby ich szczelnie nie przykrywać (jak widać powyżej i poniżej dziś to Wrotka czarowała piórkiem przy dziobie 🙃).
Po około czterech godzinach zaczęła wyglądać zmiennika. Wyszła na próg
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
po czterech minutach wróciła do dołka, podciokując.
Przed dziesiątą zaczęła śledzić to co za oknem, przeszła bliżej i dalej uważnie spoglądała. Po kilku minutach wróciła do dołka - pewnie nikogo nie dostrzegła, bo nie odzywała się.
O 10:10 wyszła na poręcz, za minutę odleciała i za chwilę zjawił się na poręczy Czajnik. Patrzył do góry dłuższą chwilę, a potem dość szybko przeszedł do środka okryć jaja.
Podczas zmiany też mu było gorąco, otwierał dziób, podnosił się.
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
Please log in or register to see it.
Przed czternastą zaczął go morzyć sen, a za kilka minut, czyli o 14:04 przyleciała Wrotka na zmianę. Czajnik się ożywił, sprawnie podniósł z dołka i ustąpił jej miejsca.
film
This message has attachments images.
Please log in or register to see it.
Last edit: 19 Apr 2025 22:01 by Manta.
The following user(s) said Thank You

raktoja
2025-04-19 16:45:05

Gawi
2025-04-19 13:39:49

anika
2025-04-19 17:21:10

eevik
2025-04-19 16:10:15

niza
2025-04-19 14:38:55

Czartusia
2025-04-19 15:15:17

Kysza 09
2025-04-19 13:35:15

127oskarALFA
2025-04-19 13:53:25

ewelin2212
2025-04-19 17:32:23

Maximus19788
2025-04-19 13:57:43

IzaEs
2025-04-19 20:05:06
#314073
by Bożka
Please Log in or Create an account to join the conversation.
podróże, przyroda, natura, od 2019 roku podglądanie gniazd bocianów i sokołów (szczególnie jest mi bliskie w Lublinie na Wrotkowie), piesze przechadzki po Poleskim Parku Krajobrazowym, no i muzyka
Less
More
- 743 posts
- Thank you received 13989
Wrotka usadowiła się na jajkach, ale zaraz wzięła się za usypywanie wału tak, że jajka zostawiała z tyłu. O 15.51zaczęła się odzywać, wyskoczyłana próg, potem na barierkę - ciokała, rozglądała się, nawoływała. Po czterech minutach wróciła do jajek wciąż coś gadając.
O 16.45 kogoś znów wypatrzyła, zeszła z jajek, wskoczyła na próg i tym ktosiem okazał się Czajnik, który właśnie wylądował na końcu poręczy. Stali tak sobie dłuższą chwilę, Wrotka za minutę poleciała, a Czajnik objął swój dyżur.
O 16.45 kogoś znów wypatrzyła, zeszła z jajek, wskoczyła na próg i tym ktosiem okazał się Czajnik, który właśnie wylądował na końcu poręczy. Stali tak sobie dłuższą chwilę, Wrotka za minutę poleciała, a Czajnik objął swój dyżur.
-
"Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
The following user(s) said Thank You

Manta
2025-04-19 20:05:59

Kysza 09
2025-04-19 18:04:11

radan
2025-04-19 18:53:32

Maximus19788
2025-04-19 18:22:40

IzaEs
2025-04-19 20:05:22
Moderators: dziuniek, Ciuciek
Time to create page: 0.404 seconds