×
Przeglądając FORUM musisz zdawać sobie sprawę z faktu, że możesz natrafić na mało estetyczne lub drastyczne treści.
Z tego też powodu przeglądanie FORUM przez dzieci powinno odbywać się w obecności osoby dorosłej.
This image is hidden for guests. Please log in or register to see it.
Po minucie zeskoczył na kratę, poskubał trochę resztek i wskoczył na daszek budki.
Chwilę coś skubał i przefrunął na balustradę. Kilka minut później poleciał w dół, bez rozkładania skrzydeł.
This message has attachments images. Please log in or register to see it.
The following user(s) said Thank You: Lili, Mysia, krzyś, elik, raktoja, JS, Gawi, anika, Iwona65, niza, Baszka, Citro, Antonówka, Fryckowa2008
Po oskubaniu suchara Gdynek sprawdził jeszcze daszek i stamtąd odleciał.
"Mój sokole z chmur wysokich, tajemnico ty skrzydlata, moje serce też ma skrzydła, gdy za tobą w bezkres lata"
- Adadżna
This message has attachments images. Please log in or register to see it.
Last edit: 19 Aug 2024 07:57 by JS.
The following user(s) said Thank You: aalina, Lili, Mysia, krzyś, elik, raktoja, awas, Gawi, anika, Iwona65, niza, Baszka, radan, elas59, Citro and 3 other people also said thanks.
Przed wieczorem zastałam Gdynka na poręczy. Porozglądał się i odleciał. Po kilku minutach usłyszałam jego nawoływanie i zobaczyłam jak wchodzi do budki. Pojawiła się Afrodyta. Spokojnie posiedziała na poręczy a potem zajęła się czymś jadalnym przed budką. Na Gdynka nie zwracała uwagi więc odleciał.
Z tyłu za samicą na lampie siedziało któreś z jej dzieci. Odbieranie jedzenia rodzicom to normalka.
Ale nie tym razem. Afrodyta umknęła z małym ochłapkiem który ogryzała . Młodemu ( lub młodej) pozostało posiedzieć na tarasie.
This message has attachments images. Please log in or register to see it.
Last edit: 19 Aug 2024 20:43 by aalina.
The following user(s) said Thank You: Lili, Mysia, raktoja, awas, JS, Gawi, anika, Iwona65, niza, Baszka, Kysza 09, radan, elas59, Citro, Antonówka and 1 other people also said thanks.
19.08.2024
Po tym wszystkim kamera znalazła (chyba młodego, fota rozjaśniona i zdaje się że na piersi widać upierzenie młodego)
A trochę później przy czerwonej latarni objawiła się jeszcze Afrodyta
20.08.
Często zaglądałam do Łodzi i oprócz porannej aktywności , przez resztę dnia nikogo nie namierzyłam.
Gdynek i chyba młody robi nalot, później inne przeloty w tle i Afrodyta na balustradzie
This message has an attachment image. Please log in or register to see it.
The following user(s) said Thank You: aalina, Lili, Mysia, krzyś, raktoja, awas, JS, Gawi, anika, niza, Baszka, Kysza 09, radan, elas59, Citro and 2 other people also said thanks.
Wieczorem zastałam Afrodytę na poręczy a Gdynka schowanego w budce. Ona odleciała a Gdynek wyszedł z budki i zaprezentował się w całej okazałości.
Później pojawił się Dżulian. Na głodnego nie wyglądał.
Ale kiedy na daszku pojawiła się Afrodyta z kolacją próbował odebrać samicy jej łup. Nie udało się młodemu więc przyłączył się do posiłku i jedli oboje.
Afrodyta po pewnym czasie przeniosła się na poręcz a młody dojadał. Ale nie dał rady zjeść wszystkiego bo kiedy już się najadł to Afrodyta wróciła na daszek i po dokładkę.
This message has attachments images. Please log in or register to see it.
Last edit: 21 Aug 2024 21:17 by aalina.
The following user(s) said Thank You: Lili, Mysia, krzyś, raktoja, awas, JS, Gawi, anika, Iwona65, niza, Baszka, Kysza 09, elas59, Citro, Antonówka and 1 other people also said thanks.
Afrodyta łapała oddech po przylocie z łupem i zaraz z wrzaskiem pojawił się Dżulian. On łapy i dziób ufajdane, wole pełne, ale to nie przeszkodziło mu rozpocząć walki z matką o łup. A że ta nie odpuszczała to wyglądało to tak , że na przemian jedli razem skubiąc ten łup, a to Dżulian co jakiś czas mimo wszystko próbował wyrwać matce żarło.
This message has an attachment image. Please log in or register to see it.
The following user(s) said Thank You: Lili, Mysia, krzyś, raktoja, JS, Gawi, anika, niza, Baszka, Czartusia, Kysza 09, elas59, Citro, Antonówka, Fryckowa2008 and 1 other people also said thanks.
Gdynek oskubał resztki i zapraszał Afrodytę do budki, ale samica do gniazda nie weszła, ukryła się za budką, dopiero kiedy Gdynek odleciał wychynęła zza winkla i wskoczyła na barierkę.
"Mój sokole z chmur wysokich, tajemnico ty skrzydlata, moje serce też ma skrzydła, gdy za tobą w bezkres lata"
- Adadżna
This message has attachments images. Please log in or register to see it.
The following user(s) said Thank You: aalina, Lili, Mysia, krzyś, raktoja, Gawi, anika, Iwona65, niza, Baszka, elas59, Citro, Antonówka, Fryckowa2008, Misio779