25 kwietnia

O godz. 18:45 zobaczyłam karmienie
Musiało już trochę trwać, bo jadły tylko dwa pisklaki.
Po ok. dziesięciu minutach dzieci odmówiły przyjmowania kęsów
Zostały nakarmione do syta a z resztkami samiczka odleciała
 

 

 

29 kwietnia

O godz. 17:25 otworzyłam podgląd i zobaczyłam tylko końcówkę karmienia
Jeden pisklak odbierał jeszcze kęsy ale dość niechętnie.
Jedzenie się skończyło i samiczka wyszła
 

 

1 maja

Jakoś trafiam na same końcówki karmień
O godz. 19:15 maluszki już były porządnie najedzone.
Samiczka jeszcze przez dwie minuty próbowała coś jednemu wepchnąć
ale nie otwierał już dziobka Zabrała więc resztki i odleciała.
 

 

 

6 maja

Wieczorem było karmienie
Odniosłam wrażenie, że musiał być wcześniej jakiś posiłek.
Pisklaki nie były w ogóle zainteresowane jedzeniem. Samiczka wcisnęła po kolei
każdemu kilka kęsów i duże resztki wyniosła
 

 

 

7 maja

Godz. 17:30
Zobaczyłam, po raz pierwszy, pisklaki poza gniazdem Były karmione w przedsionku.
Zostało zjedzone wszystko a samiczka po skończonym posiłku odleciała
 

 

Powtórnie zajrzałam o godz. 20-tej i zobaczyłam, że w przedsionku jest tylko
jeden maluszek Pozostała dwójka jest karmiona na podeście
Niestety tam prawie nic nie widać
 

 

8 maja

Wieczorem pisklaki kolację jadły na podeście
 

Teraz o godz. 21:50 wszystkie śpią na progu
 

12 maja

O godz. 18:50 zobaczyłam rodzica stojącego na podeście a pisklaki leżały na progu
Okazało się, że przyleciał z kolacją. Jednak dzieci nie bardzo były zainteresowane.
W końcu zjadły kilka kęsów. Po kilku minutach rodzic zabrał jedzenie i chyba odleciał
 

 

 

15 maja

O godz. 17:50, nie wiem czy to była  już kolacja ale rodzic karmił z podestu jednego z młodych
Pozostała dwójka chyba spała. Po kilku minutach wstał najpierw jeden a później drugi młody.
Pierwszy zdążył już się najeść i wrócił do gniazda Gdy jedzenie się skończyło rodzic odleciał.
 

 

 
 

17 maja

O godz. 17:30 zobaczyłam rodzica w przedsionku
Karmił już tylko jednego młodego. Drugi wchodził właśnie do gniazda a trzeci stał na podeście.
Po kilku minutach jedzenie się skończyło i rodzic wyszedł.
Dzieci po kolei wracały do gniazda i teraz są wszystkie razem
 

 

 

21 maja

Cała trójka młodych sokołów nie oddala się jeszcze od gniazda
Dziś zaglądałam dość często i zawsze wszystkie były w zasięgu kamery